Zobaczcie jak głąby tłumaczą screamo crust (gatunek muzyki) - pal krzyż :D Polecam cały filmik zresztą...

http://www.youtube.com/watch?v=DooqVDxU … re=related

To nawet śmieszne nie jest...  Aż żal dupę ściska. Jak obrażana jest wiara katolicka to nagle wielki szum, a jak ludzie jadą po muzułmanach, żydach i innych to nikt sobie z tego nic nie robi, bo przecież "słuszna wiara jest tylko jedna"... Gdyby nie religie, ludziom żyłoby się lepiej...

Yakub napisał:

Jak obrażana jest wiara katolicka to nagle wielki szum, a jak ludzie jadą po muzułmanach, żydach i innych to nikt sobie z tego nic nie robi, bo przecież "słuszna wiara jest tylko jedna"...

Tak myślisz? To spróbuj ogłosić coś niepochlebnego o judaizmie, a od razu żydowskie lobby potępi Cię, jako antysemitę i faszystę i dokona moralnej egzekucji Twojej osoby, skutecznie eliminując Cię z wszelkiego życia publicznego. Albo opublikuj karykaturę Mahometa, to znajdziesz się na czarnej liście islamskich fundamentalistów, którzy wyznaczą pokaźną nagrodę finansową (nie licząc obietnicy kilkudziesięciu posłusznych dziewic, czekających w ich islamskim niebie) dla śmiałka, który przyniesie im Twoją głowę. Jakoś nie zauważyłem natomiast podobnych konsekwencji dla ludzi kontestujących katolicyzm. Ba, polskie życie społeczno-polityczne pełne jest anyklerykałów, którzy nie muszą obawiać się o swoje zdrowie i życie. A i Ty sam możesz sobie głosić takie hasła, bo nie wymagana jest do tego najmniejsza dawka heroizmu...

Yakub napisał:

Gdyby nie religie, ludziom żyłoby się lepiej...

Coś mi się wydaje, że nie mamy aktualnie żadnego przymusu życia według (czy w ramach) jakiejkolwiek religii, z czego zresztą osobiście skrzętnie korzystam. Jakoś żadne wyznanie się w moje życie nie wpieprza, więc nie rozumiem w jaki sposób Tobie dokucza? Bo mi wręcz przeciwnie. Tak się składa, że historia cywilizacji nierozerwalnie związana jest z religią, a raczej religiami, zbiorczo nazywanymi judeochrześcijaństwem. To ono stworzyło zbiór wartości, które zapewne uznajesz za uniwersalne i niepodważalne (że wymienię tylko "nie kradnij" i "nie zabijaj"). To jemu (judeochrześcijaństwu) zawdzięczasz wszystkie te osiągnięcia postępu, bez których pewnie sobie nie wyobrażasz życia, z prądem elektrycznym, internetem i rockandrollem na czele. To nie jest przypadek, że właśnie kultura judeochrześcijańska zdominowała świat, deklasując 800 pozostałych, funkcjonujących na Ziem systemów społecznych. Choć może akurat Tobie faktycznie bardziej odpowiadałaby egzystencja koczownika na stepie, drżącego całe życie ze strachu, że pojawi się silniejszy samiec, który zapragnie porwać Twoją żonę do swojego haremu, a Ciebie zabić i zjeść, bo ubzdurało mu się, że w ten sposób posiądzie Twoją mądrość i siłę...

Hmmm... Przepraszam, z tą siłą i mądrością chyba trochę przesadziłem... :butla:

A co do filmiku, to cóż... Dla mnie każdy ekstremizm jest chory, a walczący antyklerykał niczym tak naprawdę się nie różni od walczącego proklerykała... Takie same zakute łby odporne na racjonalne argumenty po obu stronach. I tyle w tym temacie.

Tricky napisał:

A co do filmiku, to cóż... Dla mnie każdy ekstremizm jest chory, a walczący antyklerykał niczym tak naprawdę się nie różni od walczącego proklerykała... Takie same zakute łby odporne na racjonalne argumenty po obu stronach.

Dlatego w tym temacie będziemy je piętnować :holmes:

"Każdy człowiek ma prawo wolności myśli, sumienia i wyznania", list otwarty do papieża Benedykta XVI.

http://www.list.apostazja.pl/ - śmiało podpisywać!

Polityczna poprawność posunięta do absurdu.
http://wiadomosci.onet.pl/5591701,32,1,5,relacjetv.html

Masakra. Niestety, przeciwnicy politycznej poprawności też jadą po bandzie: http://deser.pl/deser/1,83453,7181491,S … nstwo.html

A przecież wystarczy wypośrodkować z głową...

Sorki Cross, ale wydaje mi się, że nadużywanie określeń partnerka i partner jest właśnie objawem chorej poprawności politycznej. Czy formalne małżeństwo (wcale niekoniecznie kościelne) jest powodem do wstydu? A może słowa "żona" albo "mąż" są dla którejś ze stron obraźliwe? Zresztą też skala obu zjawisk jest zupełnie inna: z jednej strony światowy potentat telewizyjny, który histeryzuje z powodu pomalowania jakiejś modelki, a z drugiej prowincjonalny sędzia, który ośmielił się zwrócić uwagę na niestosowność sformułowań (pewnie jeszcze bardziej prowincjonalnemu) kuratorowi. Właśnie nagłośnienie przez media tej drugiej (jakże przecież błahej) sprawy jest paradoksalnie dowodem na to, do jakiego absurdu polityczna poprawność została już doprowadzona...

A ja właśnie uważam odwrotnie. Moim zdaniem przypierdalanie się do słowa "partner(ka)" jest ingerencją w moją wolność. Wara komukolwiek od tego czy mam zamiar nazywać kogoś żoną, mężem, partnerem czy bobkiem.

Tylko, że bierzesz ślub po to, by zostać mężem jakiejś żony. To są określenia członków związku małżeńskiego i koniec. Poza tym w omawianym przypadku nie chodziło o to jak małżonkowie nazywają siebie nawzajem (jeśli się im podoba mogą do siebie się zwracać per "ty chuju" i "ty pizdo", ich sprawa), ale o to jak ich określał (zapewne bez ich wiedzy) kurator. A jemu w oficjalnych czynnościach nie ma prawa być już wszystko jedno w jaki sposób kogo określa. Gdybym był żonaty (hehe, według Ciebie powinienem pewnie napisać: formalnie spartneryzowany), takie określenia ze strony jakiegoś urzędasa byłyby dla mnie obraźliwe. Tak samo jak określenie mojej matki "partnerką wstępną", a syna "partnerem zstępym". Naprawdę nie dostrzegasz absurdu tej sytuacji?
Zresztą w całej sytuacji nie to jest nawet najważniejsze. Zgodnie z Twoim tokiem myślenia, skoro kurator ma prawo do nazywania czyjegoś małżeństwa jak chce, to takie samo prawo ma sędzia do wyrażenia swojej opinii w tej sprawie. Tymczasem przez jakichś pojebanych strażników poprawności politycznej ów nikomu nieznany sędzia z nikomu nieznanego miasteczka, który tylko nazwał rzeczy po imieniu, jest ośmieszany na skalę światową. I to jest prawdziwa przeginka radykałów.

Cross napisał:

A ja właśnie uważam odwrotnie. Moim zdaniem przypierdalanie się do słowa "partner(ka)" jest ingerencją w moją wolność. Wara komukolwiek od tego czy mam zamiar nazywać kogoś żoną, mężem, partnerem czy bobkiem.

Ależ tu chodziło przecież o to że ktoś z zewnątrz ( w tym przypadku urzędnik państwowy) użył określenia "partnerka" zamiast "żona". Dla sędziego mogło mieć to znaczenie - określenie żona wskazuje jednoznacznie na związek formalny a "partnerka" jest niejednoznaczna - może to być żona , kochanka itp. Więc raczej nikt na Twoją wolność nie dybał (przynajmniej tym razem :) ). A "bobek"? Hmmm...

Tysiąc funtów kary groziło pewnej Brytyjce za śpiewanie w godzinach pracy. Nie miała bowiem na to stosownej... licencji (sic!), co nie spodobało się Performing Right Society, brytyjskiej organizacji zbiorowego zarządzania i ochrony praw autorskich.

56-letnia Sandra Burt, pracująca jako sprzedawczyni w sklepie spożywczym w Clackmannanshire w Wielkiej Brytanii, mogła zostać ukarana grzywną w wysokości aż tysiąca funtów, gdyż... śpiewała w godzinach pracy. Ostrzeżenie takie otrzymała od Performing Right Society (PRS), organizacji zbierającej tantiemy na terenie Zjednoczonego Królestwa - informuje BBC News.

Problemy pani Burt zaczęły się na początku roku, gdy sklep, w którym pracuje, musiał pozbyć się radia, gdyż właściciel nie chciał płacić za odgrywanie utworów w obecności klientów. Wtedy kobieta zaczęła śpiewać. Jak sama twierdzi, nie mogła się powstrzymać, gdyż bez radia było bardzo cicho.

Gdy dowiedziała się, że PRS może ją ukarać za brak licencji, wybuchła gromkim śmiechem, uznając to za dowcip. Nawet gdy okazało się, że nie jest to żart, Sandra Burt nie przestała śpiewać.

Ostatecznie Performing Right Society przyznało się do błędu i wysłało pani Burt kartkę z przeprosinami wraz z bukietem kwiatów.

Organizacje broniące interesów finansowych wytwórni oraz samych artystów posuwają się czasami do absurdalnych decyzji. W tego typu sprawach wsławiła się amerykańska organizacja RIAA, która ma na swoim koncie pozywanie za dzielenie się plikami zmarłych, małych dzieci, a także starszych osób, którym komputery były zupełnie obce. Niedługo może się okazać, że będzie trzeba płacić za słuchanie muzyki w tramwaju, bo może być ona na tyle głośno emitowana przez słuchawki, że inni pasażerowie też będą ją słyszeć. Padły już nawet propozycje pobierania opłat za dzwonki w komórkach czy możliwość odsłuchania 30-sekundowych próbek utworów.

Pryncypialne trzymanie się litery prawa i brak elastyczności w jego interpretacji, a przede wszystkim brak rozsądku sprawiają, że pewnie nie jeden jeszcze raz usłyszymy o podobnych sprawach.

Z paczek papierosów mogą zniknąć kolorowe wzory, symbole, loga. Wszystkie opakowania mają być takie same: białe z dużym czarnym napisem przestrzegającym przed skutkami palenia - proponuje Unia Europejska. Polski rząd pomysł podchwycił.

Co na to koncerny? Chyba nie przejdzie... :)

Cross napisał:

Z paczek papierosów mogą zniknąć kolorowe wzory, symbole, loga. Wszystkie opakowania mają być takie same: białe z dużym czarnym napisem przestrzegającym przed skutkami palenia - proponuje Unia Europejska. Polski rząd pomysł podchwycił.

Co na to koncerny? Chyba nie przejdzie... :)

Hmmm... W zasadzie poszedłbym dalej i zakazał wszelkiego rodzaju promocji i reklamy jakichkolwiek produktów, usług, organizacji czy idei. W końcu jest to jeden z głównych sposobów manipulacji masami i zakłamywania rzeczywistości...
Anarchiści i alterglobaliści powinni gorąco poprzeć ten pomysł :holmes:

Rumianek może na zawsze zniknąć z aptek.

Miliony Europejczyków nie będą mogły już legalnie kupować preparatów ziołowych. UE zakaże ich sprzedaży już w 2011 roku. Wyjątkiem będzie niewielka liczba środków na „łagodne" dolegliwości. Tymczasem jak wynika z ostatnich badań regularnie z porad zielarzy korzysta 6 mln Brytyjczyków. Pracuje tam około 2,5 tys. wykwalifikowanych znawców ziół i chińskiej medycyny.

:czerwona:

Szkoda Cross, że nie podajesz źródeł tych rewelacyjnych wiadomości. Pozwolisz, że poddam w wątpliwość ich wiarygodność i postawię diamenty (którymi chwilowo jednak nie dysponuję) przeciwko orzechom, że jednak wspomniana zielarska apokalipsa nie nastąpi :)

Skądś przeklejone, ale na te diamenty to bym uważał, bo jakoś wcale nie zdziwiła by nie taka akcja ze strony dużych koncernów farmaceutycznych (tym bardziej, że z korumpowaniem lekarzy nie mają problemu, cóż zatem z urzędnikami?). Zauważ, że z żarówkami poszło w zasadzie po maśle...

Nie chcą "szybkiej Polski" i walczą przeciwko głodującym dzieciom, ale za to mają "rację". A na kamerę reagują identycznie jak toruńskie mohery. Ja się ubawiłem do łez :D
W zasadzie jest to idealna odpowiedź na pierwszy film zamieszczony w tym temacie przez Crossa.
http://www.youtube.com/watch?v=mFcoNK30 … re=related

Dobre, tylko szkoda że nieco zdeaktualizowane (2006)...

Proszę zatem coś aktualniejszego, relacja z tegorocznego narodowo-socjalistycznego pochodu pierwszomajowego ;)
http://www.youtube.com/watch?v=ucWWQykp … r_embedded

Mord jest zawsze mordem, jednak szczególnie bulwersuje wtedy, gdy na rękach krew ma matka ofiary. I nie usprawiedliwią takiej zbrodni żadne puste hasła o prawie kobiety do decydowania o sobie, bo prawo do życia jest z wszystkich praw najważniejszym...

No ale że co? Że Ty jesteś radykał czy że obrazek? :)

Hehe, jesteś Cross aż nadto przewidywalny. Dobrze wiesz co chodzi, ale specjalnie dla ciebie powtórzę: zjebanymi radykałami są ci, którzy popierają mordowanie dzieci.

Na ten temat aż nadto sprzeczałem się na imprach z Punkim. Jestem zwolennikiem wolnego wyboru w tej kwestii i na tym poprzestańmy :)

http://wiadomosci.onet.pl/2086347,12,ni … ,item.html

Nie do końca w to wierzę. Combat 18 nie wzięła tego oficjalnie na siebie, to tylko wpis jakiegoś typa na stronie netowej rosyjskiej gazety. Znając ten kraj nie zdziwiłbym się gdyby była to akcja specsłużb w sobie znanym celu...

Możliwe są różne scenariusze, Cross. Z jednej strony takie wpisy i wszelkie informacje od grup terrorystycznych są w ukryty sposób specjalnie sygnowane, co pozwala je zidentyfikować jako autentyczne, a nie pochodzące od osób chcących się pod nie podszyć i zabłysnąć (a takich typów jest sporo, wystarczy poczytać ilu wariatów komentuje wszelkie doniesienia medialne). Z drugiej jednak strony rozbudzanie nastrojów antynazistowskich jest na rękę rządzącym Rosją, bowiem systemowo bazują oni w znacznym stopniu na "chlubnej" tradycji Związku Sowieckiego i Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Dzięki temu mogą medialnie przykryć inne, niewygodne im wydarzenia i uzasadnić dalszą rozbudowę aparatu represji. W podobny sposób np. rosyjskie służby prawdopodobnie przekonały tamtejsze społeczeństwo do drugiej wojny w Czeczenii, organizując kilka zamachów bombowych na bloki mieszkalne i przypisując ich autorstwo kaukaskim separatystom. Całej prawdy jednak raczej nigdy nie poznamy...

Cross napisał:

Jestem zwolennikiem wolnego wyboru w tej kwestii i na tym poprzestańmy :)

Zawsze mnie przerażało, że ludzie, którzy mają na sztandarach wrażliwość na ludzką krzywdę (czytaj - lewicowcy), tak ostentacyjnie pogardzają życiem innych.

A dlaczego nie wprowadzić możliwości zabicia przez rodzica dziecka do 18 roku życia? Nie rozwija się prawidłowo (bo przynosi złe stopnie ze szkoły) - do piachu z nim. Nie stać już mamy i taty na wychowywanie dziecka (bo żre za dużo) - we worek i do rzeki. Nie jest efektem miłości (bo po 15 latach wspólnego życia rodzice stwierdzają, że tak naprawdę nigdy się nie kochali) - zaciukać bękarta. Przecież wolny wybór jest najważniejszy!

Dzisiaj nikt nikogo nie zmusza do wychowywania dziecka. Można je oficjalnie przekazać do adopcji lub zupełnie anonimowo i bez konsekwencji zostawić w jednym ze specjalnie stworzonych do tego "okienek". Więc nie pierdol o jakimś prawie do wolnego wyboru. Wolność jest jednym z najważniejszych praw człowieka, jednak tylko do momentu, dopóki nie koliduje z wolnością innego, choćby miał i 2 tygodnie od poczęcia. Wiesz w czym jest problem? W ślepym antyklerykalizmie, który każe z definicji negować wszystko, co popiera kościół, a zdrowy rozsądek idzie w odstawkę. Nie spotkałem żadnego zwolennika aborcji, który w sposób racjonalny potrafiłby bronić swoich racji i coś mi się wydaje że Ty też się do nich niestety zaliczasz. :|

Polskie prawo mówi, żę aborcja jest możliwa i legalna w trzech przypadkach:
a) ciąża jest wynikiem gwałtu,
b) płód rozwija się nieprawidłowo,
c) płód zagraża zdrowiu lub życiu matki.
Każdy chce żyć (no, chyba, że nosi grzywkę na pół twarzy i lubi sprawdzać, czy krew jest czerwona). Kim my jesteśmy, żęby decydować o życiu i śmierci?

Tricky napisał:

...

Tak, tak, przerabiałem to dziesiątki razy i nie chce mi się więcej, sorry. Lewicowcem nie jestem. Aborcja jest dopuszczalna w punktach, które wymienił Yakub i to powinno być przestrzegane, a nie że się robi kurwa nagonki na kobiety, które usuwają ciążę z w/w powodów. To tyle.

Dla mnie te powody nie są do końca "fajne". Gwałt (nie wiem, mnie nei zgwałcono, przynajmniej nie pamietam, żeby takie coś miało miejsce w dzieciństwie) to coś strasznego dla każdej kobiety/dziewczynki/dziecka. Więc po co zadawać sobie kolejne cierpienie (głównie psychiczne) usuwając ciążę? Przecież można urodzić takie dziecko. Ale co? Bękart? Będą na niego krzywo patrzyli? Dzieci w przedszkolu się będą śmiać? Mało jest przypadków, żę kobieta po gwałcie urodziła i wychowywała dziecko? Chyba, że kobiety decydują się na aborcję, żeby państwo miało mniej gęb do utrzymania. Jak to śpiewał Dżej Dżej "państwo żywi i ubiera, nie obciążaj go- umieraj."

Yakub napisał:

Gwałt

Ano właśnie - nie jesteś kobietą i nie byłeś zgwałcony. Pierwsza sprawa: gwałt jest dla kobiety często tak traumatycznym przeżyciem, że nie jest w stanie ona nawet pomyśleć o urodzeniu dziecka z takiej "akcji". Druga sprawa: nie każdy ma ochotę rodzić dziecko, które może być obciążone genami patologicznego tatusia...

Yakub napisał:

. Więc po co zadawać sobie kolejne cierpienie (głównie psychiczne) usuwając ciążę? Przecież można urodzić takie dziecko. Ale co? Bękart? Będą na niego krzywo patrzyli? Dzieci w przedszkolu się będą śmiać? Mało jest przypadków, żę kobieta po gwałcie urodziła i wychowywała dziecko?"

Ale po co też fundować kobiecie kolejną traumę gdy patrząc na dziecko będzie kojarzyć je tylko z gwałtem...popatrz na to tez z tej strony.

A w ogóle tradycyjnie chłopy chcą tu decydować i rozprawiać o macicy itp... dobre panowie...A okres którykolwiek kiedyś miał?

aaaa i jeszcze jedno! Jak taka kobieta ma sobie poszukać kogoś? Znacie faceta, który zwiąże się z laską z dzieckiem z gwałtu?? Kto taką bedzie chciał. Ideały swoją drogą a realia swoją drogi Yakubie

Yakub napisał:

Kim my jesteśmy, żeby decydować o życiu i śmierci?

Yakub - szacunek wielki. To co napisałeś jest nie tylko mądre, ale i odważne, bo w Polsce obrońcom życia nienarodzonych dzieci z zasady przypina się łatkę radiomaryjnych oszołomów. Tymczasem są wartości uniwersalne, a najważniejszą z nich jest prawo KAŻDEGO człowieka do życia i trzeba go bronić za wszelką cenę. Niestety, polskie prawo nie jest idealne (jak każdy kompromis), ale zdaję sobie sprawę, że nie ma dzisiaj warunków do jego zmiany. Choć może za parę lat, kto wie?

Cross napisał:

Aborcja jest dopuszczalna w punktach, które wymienił Yakub i to powinno być przestrzegane, a nie że się robi kurwa nagonki na kobiety, które usuwają ciążę z w/w powodów. To tyle.

Otóż Cross, wszystkie trzy punkty dopuszczające aborcję są, łagodnie mówiąc, problematyczne. O ciąży wynikłej z gwałtu pisał już Yakub. Ja tylko dodam, że poczęte w ten sposób dziecko nie różni się niczym od powstałego w wyniku prawdziwej miłości. Zdaję sobie sprawę z traumy, jaką przeżywa zgwałcona kobieta, ale z pomocą psychologa, który się nią opiekuje, da radę donosić ciążę. Wychowywać dziecka już nikt jej nie każe. Tym bardziej nikt nie powinien jej pozwolić na jego zabicie.

Porażający jest zapis o dopuszczaniu aborcji przy nieprawidłowym rozwoju dziecka. Czy to, że ktoś nie ma rąk czy nóg, albo stwierdzono u niego zespół Downa, może być usprawiedliwieniem dla zabicia tej osoby? Zdecydowanie nie! Tymczasem zabija się obecnie w majestacie prawa dzieci tylko dlatego, że nie są prawidłowo zbudowane. Przypomnę jedynie, że były już na świecie pomysły eksterminacji kalek, a ich propagatorem był pewien austriacki malarz, którego historia zrobiła kanclerzem Niemiec. Mam nadzieję, że na tym forum nie znajdują się osoby, którym ta ideologia (przynajmniej świadomie) jest bliska.

Równie chory jest pomysł wartościowania życia czyli umożliwianie aborcji przy zagrożeniu życia i zdrowia matki. Potrafisz mi logicznie Cross wytłumaczyć na jakiej podstawie życie matki jest więcej warte niż życie jej dziecka? Przecież oba życia są TAK SAMO ważne. Tymczasem obecnie nienarodzone dziecko traktuje się w naszym prawie jak potencjalnego mordercę, bo zgodnie z zasadą obrony koniecznej, tylko w momencie usiłowania zabójstwa mamy prawo zabić drugą osobę. Zresztą każda prawdziwa matka bez zastanowienia oddałaby życie za swoje dziecko, o poświęceniu zdrowia już nie wspomnę. Ba, każdy przyzwoity człowiek ratowałby drugiego nie patrząc na konsekwencje.

Tak naprawdę jest tylko jeden przypadek dopuszczający aborcję: kiedy płód nie ma szans na przeżycie, a zagraża zdrowiu i życiu matki. A i w tym przypadku rodzi się pytanie o to kto i z jakim stopniem prawdopodobieństwa miałby o tym orzekać?

Cross napisał:

nie każdy ma ochotę rodzić dziecko, które może być obciążone genami patologicznego tatusia...

Więc Twoim zdaniem, niezależnie od uwarunkowań społecznych, dziecko mordercy też będzie mordercą, złodzieja złodziejem, a gwałciciela gwałcicielem? Dziecko kretyna kretynem, pijaka pijakiem, a prostytutki prostytutką? No, to gratuluję poglądów...

I jeszcze parę słów do Darii.

Daria napisał:

Ale po co też fundować kobiecie kolejną traumę gdy patrząc na dziecko będzie kojarzyć je tylko z gwałtem...popatrz na to tez z tej strony.

Nie czytałaś dokładnie Dario, więc powtórzę słowo w słowo to, co napisałem wcześniej. Dzisiaj nikt nikogo nie zmusza do wychowywania dziecka. Można je oficjalnie przekazać do adopcji lub zupełnie anonimowo i bez konsekwencji zostawić w jednym ze specjalnie stworzonych do tego "okienek".

Daria napisał:

Jak taka kobieta ma sobie poszukać kogoś? Znacie faceta, który zwiąże się z laską z dzieckiem z gwałtu?? Kto taką bedzie chciał. Ideały swoją drogą a realia swoją drogi Yakubie

Pomijając to, co napisałem o możliwości oddania dziecka, chciałem Ci oświadczyć, że nie widziałbym żadnego problemu, żeby związać się z taką kobietą. A Ty w podobnej sytuacji miałabyś jakieś opory?

Daria napisał:

A w ogóle tradycyjnie chłopy chcą tu decydować i rozprawiać o macicy itp... dobre panowie...A okres którykolwiek kiedyś miał?

To nie tylko nie było śmieszne, ale wręcz głupie. Nie rozprawiamy tutaj o macicy, ani żadnym innym organie kobiecym czy męskim, tylko o ludzkim życiu.

Rozumiem, że zgodnie z Twoimi poglądami nie mogę np. stanąć w obronie jakiejś rodziny maltretowanej przez ojca, bo:
a) to nie moja rodzina,
b) nawet jeszcze nie założyłem własnej?

Tak samo nie mam prawa upominać się (m.in. poprzez podpisywanie petycji i zamieszczanie na dole moich postów banera) o ludzi więzionych na całym świecie za swoje przekonania? W końcu:
a) nie jestem obywatelem państw, które ich zamknęły,
b) nigdy w tych państwach nie byłem, nie znam ich kultury,
c) nie znam nawet poglądów, za które owi nieszczęśnicy siedzą.
Chyba na serio nie myślisz, że każdy powinien obojętnie przechodzić wobec otaczającego zła, dopóki nie dotyczy go osobiście? A jeśli nawet, to proszę nie wyprowadzaj mnie z błędu, bo ja wolę wierzyć w ludzi...

I na koniec generalnie chciałem powiedzieć, że cieszę się, iż temat się rozwinął. A jeszcze bardziej ucieszę się, jeśli choć u jednego zwolennika aborcji wywoła odrobinę refleksji.

Mój post odnosił się do wypowiedzi Yakuba, o wychowywaniu dzieci, tym razem ty nie doczytałeś. I owszem ja będąc mężczyzną nie związałabym się z taką kobietą. Wybacz, zaraz tu będę straszna i okropna, ale jestem za aborcją. Wiadomo, że nie za bezmyślną, bo któraś tam wpadła, o antykoncepcji zapomniała itp. Ale w uzasadnionych przypadkach kobieta powinna zadecydować.
I jeszcze jeden pogląd http://spacer-po-omacku.blog.onet.pl/pa … 95160012,n


Mój tekst o okresie nie miał być zabawny, w ogóle takie ogólnikowe pitu pitu, każda sytuacja jest inna i póki kogoś z nas nie dotyczy ciężko stwierdzić jak byśmy się zachowali.

Ps. Tricky jak ty mnie ostatnio wkurwiasz :P

Tricky napisał:

Cross napisał:

nie każdy ma ochotę rodzić dziecko, które może być obciążone genami patologicznego tatusia...

Więc Twoim zdaniem, niezależnie od uwarunkowań społecznych, dziecko mordercy też będzie mordercą, złodzieja złodziejem, a gwałciciela gwałcicielem? Dziecko kretyna kretynem, pijaka pijakiem, a prostytutki prostytutką? No, to gratuluję poglądów...

Tricky, jebany manipulancie, widzisz słówko, które Ci wyróżniłem na kolorowo? A co poglądów, to miałem na uczelni wykładowczynię, która była gorącą orędowniczką adopcji dzieci z rodzin patologicznych (z Domów Dziecka). Po 20 latach badań nad życiem tych niebożąt (trafiały do bardzo dobrych, kochających rodzin) okazało się że 85% zeszło na drogę kryminalną... Nie wspominam już o cierpieniach tych rodziców, którzy naprawdę chcieli wychować dzieci. Tak że Twoje idealistyczne podejście przystaje do realiów jak chuj do nosa.

Zróbmy ustawkę! Przciwnicy kontra zwolennicy. Będzie fajnieeee...
Chce ktoś z Was porozmawiać z dzieckiem, które jest wynikiem gwałtu? Chce? No to proszę, ja Wam to załatwię.

Ja tam powiem tylko tyle, że jeśli kobieta nie chce wychowywać bękarta, niech go poprostu urodzi i odda do domu dziecka, albo w szpitalu zostawi. Takie... eee... niby proste, co nie?
Dziecko (płód) nie będzie walczyło o swoje prawa. Nie podniesie ręki, nie krzyknie. My musimy to zrobić za nie.
Jak Tricky napisał: mamy być obojętni, bo to nie dotyczy nas?
"Najpierw przyszli po żydów i nie powiedziałem nic, bo nie byłem żydem.
Później przyszli po komunistow i nie powiedziałem nic, bo nie byłem komunistą.
Później przyszli po związkowców i nie powiedziałem nic, bo nie byłem związkowcem.
A później przyszli po mnie i nie został już nikt, kto by sie mógł za mna wstawić."

Ten cytat to tu akurat słabo pasuje :) Ale fakt, dyskusja się rozwija, jest git.

Ten cytat to do tego, co napisał Tricky. O tym, ze skoro nie jesteśmy z rodziny/nie znamy poglądów itepe to nie powinniśmy reagowaci zwracaćuwagi na to, co się dzieje.

Daria napisał:

Tricky jak ty mnie ostatnio wkurwiasz :P

Cross napisał:

Tricky, jebany manipulancie

Tak, to prawda, manipuluję i wkurwiam Was, żeby sprowokować do refleksji. Ale czyż nie za to właśnie mnie lubicie, moi drodzy pedagodzy? :avebanan:

Droga Dario! Nie ukrywam, że bardzo mnie zasmuciłaś i to wcale nie swoim stosunkiem do aborcji, a kryteriami, na podstawie których oceniasz ludzi. W czym jest gorsza kobieta zgwałcona od niezgwałconej? Na czym polega jej wina? A może wychodzisz z powszechnego w niektórych kręgach założenia, że skoro ją zgwałcili, to pewnie sama się o to prosiła? Zgwałcona czyli puszczalska??? Ręce same opadają, zwłaszcza kiedy takie poglądy wygłasza wykształcona kobieta... :|

Drogi Crossie! Dziecko poczęte w efekcie gwałtu nie tyko może, ale jest obciążone genami tatusia i to dokładnie w połowie. Ale czy to o czymś świadczy? W jakiś sposób determinuje jego przyszłość? Absolutnie nie! Z całym szacunkiem dla badań Twojej wykładowczyni (a zwłaszcza ich czasochłonności) można nimi sobie dupę podetrzeć. Żeby były odrobinę bowiem wiarygodne, do każdej z adopcyjnych rodzin należałoby przydzielić dwoje malutkich dzieci: jedno pochodzące z patologicznej, a drugie z funkcjonalnej rodziny. I oczywiście nie informować przybranych rodziców które jest które. Dopiero taki eksperyment (przeprowadzony na odpowiednio dużą skalę) miałby jakiekolwiek cechy wiarygodności. Wtedy moglibyśmy po latach porównywać procenty. Zresztą znam wiele osób (a założę się, że Ty również) z tak zwanych dobrych domów, które się totalnie stoczyły i równie wiele z patologicznych rodzin, które wyszły na wspaniałych ludzi.
Więc tego chuja, to wsadź se w oko :D

Tak na razie żadne z Was nie przedstawiło ani jednego argumentu za aborcją, który nie byłby do obalenia prostym zdaniem: nikt nikogo nie zmusza do wychowywania dziecka. Poza tym jest masa organizacji rządowych i pozarządowych, które pomagają kobietom w trudnej sytuacji związanej z ciążą. Na przykład ta:


(Klikając na plakat przejdziesz na stronę internetową niewyrzucajmnie.pl)

A cytat Yakuba świetny, bo nienarodzone dzieci same się o swoje prawa nie upomną, a my, siedząc bezczynnie, tak naprawdę jesteśmy sojusznikami ich oprawców.

http://www.youtube.com/watch?v=Mv8N2ck6X8Q

Dobry ten link. Ciekawie dobrane słowa składające się w rymy.
Powracając do aborcji płodu, który rozwija się nieprawidłowo. "Dokonajmy aborcji, nie będzie sie musiało dziecko w przyszłości męczyć". Normalne, ze kaleka ma trudniej. Ale mało przykładów dało życie, żę i z tym można sobie dać radę? Błachy przykąłd (pierwszy, który mi wpadł do głowy) to facet, który bez nogi tańczył w Mam Talent breakedance. To jest przykład, że można, że wystarczy chcieć! Tak samo chłopak (nazwiska nei znam), który urodził się bez nóg, a dzis ternuje biegi. Dobrymi przykładami jest część sportowców (bo nie wszyscy), którzy urodizli sie kalekami, a biorą udział w paraolimpiadzie. Chcieć= móc.

Yakub napisał:

Zróbmy ustawkę! Przciwnicy kontra zwolennicy. Będzie fajnieeee...

Eee, zły pomysł, za bardzo boję się Darii. Zwłaszcza, że jak mnie spotka po tej dyskusji, to niewątpliwie  bez skrupułów ukatrupi :)

Yakub napisał:

Dobry ten link. Ciekawie dobrane słowa składające się w rymy.

No, poezja pierwsza klasa, jak Szymborska prawie :D

A co do osób niepełnosprawnych, jeden przykład: Stephen Hawking http://pl.wikipedia.org/wiki/Stephen_Hawking

I wszystko na temat...

Tricky napisał:

Droga Dario! Nie ukrywam, że bardzo mnie zasmuciłaś i to wcale nie swoim stosunkiem do aborcji, a kryteriami, na podstawie których oceniasz ludzi. W czym jest gorsza kobieta zgwałcona od niezgwałconej? Na czym polega jej wina? A może wychodzisz z powszechnego w niektórych kręgach założenia, że skoro ją zgwałcili, to pewnie sama się o to prosiła? Zgwałcona czyli puszczalska??? Ręce same opadają, zwłaszcza kiedy takie poglądy wygłasza wykształcona kobieta... :|

O nie nie. Tu się nie zrozumieliśmy. Ok postaram się to sensownie wytłumaczyć. Staję po stronie tej biednej dziewczyny, że będzie jej w życiu gorzej, trudniej. Każdej samotnej kobiecie trudniej wychować dziecko, a tym bardziej jeszcze jeśli to dziecko z gwałtu. Faceci z reguły nie są wspaniałomyślni i nie mówią"zaopiekuję się Tobą i twoim bachorkiem" tylko mają opory. I tu nie dziewczyny wina, ja nigdy nie myślałam w ten sposób, że skoro zgwałcona to się o to prosila. To zawsze wina oprawcy i uważam, że każdej po tak traumatycznym przeżyciu należy się mega pomoc psychologa. Po prostu po takim przeżyciu powinna sama decydować o tym czy chce w ogóle urodzić.
Szkoda, że się nie zrozumieliśmy...Mam nadzieje ze teraz wszystko jasne.

Może pogadamy o tym przy piwie? Chcę zobaczyć toczącąsie z ust i szklanek pianę :D

Daria napisał:

Po prostu po takim przeżyciu powinna sama decydować o tym czy chce w ogóle urodzić.

To ja się cieszę że jestem z prawego łoża i mojej kochanej mamie chciało się mnie urodzić.  Kupię  jej jutro kwiatka i podziękuję że mnie nie skończyłem mojego prenatalnego życia jako skrobanka  i mogę popisać sobie z Wami na forum.

Poza tym dziecko (nawet z gwałtu) można pokochać i wychować na dobrego człowieka częściowo zapominając o krzywdzie (bo całkowicie zapomnieć się z pewnością nie da).  Aborcja i wiążące się z nią (częste!) wyrzuty sumienia - mogą dręczyć do końca życia. Tylu z Was wkurwia nienawiść która czai się niczym faszyzm na każdym kroku a nie potraficie uwierzyć w to że dzięki miłościi taka kobieta potrafi żyć dalej i wychowywać dziecko będące skutkiem gwałtu. Nie wierzycie że można pokochać tego małego, niewinnego CZŁOWIEKA.

Genetyczne teorie na temat dziedziczenia i genów przestępstwa można włożyć między bajki. Osobowość ludzką kształtuje przede wszystkim środowisko w jakim się człowiek obraca (socjalizacja) i wychowanie. Z kolei jeśli ktoś próbuje pozbyć się dziecka, bo z różnych powodów może urodzić się inne (np z zespołem Downa)... ręce mi opadają i moim zdaniem tacy ludzie nie powinni w ogóle brać się za wydawanie na świat potomków.

"Chcesz zabijać? Zabij się sam" - tyle z mojej strony,.

Tak, tak dobrze, że się urodziłeś, mam komu teraz marudzić :P <taki offtop>

Wielkie dzięki Dziadek. Ha, jest już nas trzech na tym forum. :D A wkrótce będą nas miliony! Dobro w odwiecznej walce ze złem musi w końcu zwyciężyć! :victory:

Eh Dario, przyznasz chyba jednak, że to zdanie zabrzmiało wyjątkowo niefortunnie:

Daria napisał:

I owszem ja będąc mężczyzną nie związałabym się z taką kobietą.

Marzy mi się, żeby ludzie nie oceniali się na podstawie tego, czy mają dziecko czy nie, czy ktoś ich zgwałcił czy nie, czy są z patologicznej rodziny czy nie, czy są bogaci czy nie, czy są biali czy nie itd. itd. Niech o wartości człowieka świadczy jego charakter i serce wyłącznie. Mam nadzieję, że też tak myślisz. Przyjmuję zatem do wiadomości, że napisałaś coś innego niż chciałaś. Ale też prosiłbym, żebyś starała się na przyszłość unikać generalizowania, takiego, jak choćby to:

Daria napisał:

Faceci z reguły nie są wspaniałomyślni i nie mówią"zaopiekuję się Tobą i twoim bachorkiem" tylko mają opory.

Wiesz, na tej samej zasadzie mógłbym napisać, że kobiety z reguły nie są bezinteresowne i lecą tylko na kasę. Miło? Nie bardzo chyba, więc unikajmy wszelkich stereotypów, tych związanych z płcią także.
Kurwa, trochę się chyba zapędziłem, bo gadam jak jakiś jebany zwolennik poprawności politycznej :omg:

Bardzo ważną rzecz zauważył Dziadek.

Dziadek napisał:

Daria napisał:

Po prostu po takim przeżyciu powinna sama decydować o tym czy chce w ogóle urodzić.

To ja się cieszę że jestem z prawego łoża i mojej kochanej mamie chciało się mnie urodzić.

Otóż zwolennicy aborcji próbują za wszelką cenę strywializować cały proceder. Nie mówią o zabijaniu człowieka tylko o jakiejś rutynowej czynności medycznej, jakiejś operacji plastycznej ("wiesz, chyba pójdę na zabieg"), decyzja o unicestwieniu ludzkiej istoty jest tak nieistotna, że podejmuje się ją w zależności od nastroju ("sama już nie wiem: chcę urodzić czy nie?"), nie decydują o czyimś życiu i śmierci, tylko o swoim ciele ("rozmyśliłam się, nie chcę już ciąży, chcę tatuaż!"), a w macicy nie rozwija się dziecko, tylko jakaś zbitka komórek, narośl zwana płodem ("muszę się tego pozbyć"). Wszystko to ma odhumanizować powstające malutkie życie i zdjąć z aborcji odium tego, czym jest w rzeczywistości - morderstwa.

A na marginesie jeszcze jedna sprawa do Crossa. Jest w Tobie jakaś gigantyczna niekonsekwencja. Z jednej strony wiem, że jesteś wrażliwy na krzywdę i cierpienie innych (w końcu to z Twojej inicjatywy nasze koncerty często mają charytatywny charakter, tak jak choćby ten najbliższy), a z drugiej próbujesz stworzyć wrażenie, że nie wzrusza Cię los tych najsłabszych, najniewinniejszych i najbardziej bezbronnych istnień. Potrafisz to mi (a i sobie) jakoś sensownie wytłumaczyć?
Sorki, że się przypierdalam do Ciebie, ale to właśnie Ty (a nie wcale ja) sprowokowałeś całą tę dyskusję swoimi głupawymi odzywkami na początku, więc teraz cierp :D

Cross napisał:

Lewicowcem nie jestem

To chyba nie czytujesz swoich felietonów :D

A mam was gdzieś...Jędrek pominął to że PO GWAŁCIE kobieta ma powinna mieć prawo zadecydować czy chce urodzić...dyskutujcie sobie dalej, hew fan

Tricky napisał:
Zawsze mnie przerażało, że ludzie, którzy mają na sztandarach wrażliwość na ludzką krzywdę (czytaj - lewicowcy), tak ostentacyjnie pogardzają życiem innych.

Ksiądz chciał, by lekarze uśmiercili jego dziecko (22.07.2008)


Proboszcz z Janików na Śląsku, prosił lekarzy o uśmiercenie swojej nowo narodzonej córki. Ci zawiadomili prokuraturę.

Księdzu Wieńczysławowi Ł. (45 lat) grozi dożywocie oraz wykluczenie z grona duchownych.


Matka dziecka Edyta L. do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie trafiła w zaawansowanej ciąży. Z powodu wady łożyska dziecku groziła śmierć. Konieczne było cesarskie cięcie.

Lekarze trzy dni nakłaniali ciężarną do operacji. - Odmawiała. Mężczyzna, który u niej przesiadywał całymi dniami i wypytywał o stan zdrowia, tłumaczył, że "lepiej, żeby to dziecko zmarło". Trzeciego dnia pacjentka wyraziła zgodę na cięcie - opowiada jeden z lekarzy.

Zabieg się udał. Dziecko urodziło się zdrowe. Mężczyzna towarzyszący kobiecie nie krył złości. W końcu poszedł do zajmującej się noworodkami doktor Ewy Jaśkiewicz. - Mogłaby pani coś zrobić, żeby to dziecko nie żyło? - zapytał.

Lekarka wspólnie z szefami oddziału ginekologii i dyrekcją szpitala zdecydowała się powiadomić prokuraturę. Już wtedy lekarze wiedzieli, że ojciec dziecka jest księdzem, choć to ukrywał.

http://www.federa.org.pl/?page=news&newsid=488&lang=1

Takie rzeczy w „Świętym Mieście”?!
A tak poważnie... Co kierowało tym księdzem ?
Czy był to "lewicowy ksiądz"?

Daria napisał:

kobieta ma powinna mieć prawo zadecydować czy chce urodzić...

Kobieta Twa? :)

Tak jak już pisałem Ci na gadu - gdybym był kobietą to za nic w świecie nie zamordowałbym człowieka który jest we mnie na skutek gwałtu. Wolałbym takie dziecko urodzić i spróbowałbym pokochać je jako własne (bo na dobrą sprawę jest moje własne) a jeżeli miałbym jakieś nienaturalne psychologiczne bariery ku temu - oddałbym do domu dziecka, ale pozwoliłbym tej istocie ŻYĆ. To żywa istota, która tak jak wszyscy na tej planecie ma prawo do życia. Aborcja nie jest dla mnie niczym innym jak morderstwem i łamaniem praw człowieka (pierwsze prawo to bodajże prawo do życia).

To że takie rzeczy próbuje się praktykować np. w Holandii  - świadczy to tylko o tym że taki kraj dławi się nadmiarem wolności na skutek społecznego przecywilizowania Co za dużo to niezdrowo, sami się na śmierć skazują i jako naród się na tym całkiem szybko przejadą.

rudeboy78 napisał:

A tak poważnie... Co kierowało tym księdzem ?
Czy był to "lewicowy ksiądz"?

Patologię godną potępienia znajdziesz wszędzie, w Kościele również i to wcale nie nowość. Co nim kierowało? Wstyd i strach przed skandalem. Trudno o to by żyjący w celibacie klecha nie spełniał jednej ze swoich biologicznych, czyli jak najbardziej naturalnych, pierwotnych i podstawowych potrzeb. Robi więc to po kątach :) Męczy kapucyna, nawiązuje bliższą znajomość z parafianką/ministrantem albo chowa koloratkę i idzie do "klubu" (słyszałem o takich przypadkach). Ciężko się powstrzymać w czasach gdy na każdym kroku - w reklamie (np dezodorantu Axe lub całkiem "niewinnej" reklamie mentosów ze sterczącymi sutami), na billboardzie, w mediach  itd wszystko ma podtekst seksualny.

Sam celibat został w Polsce wprowadzony dopiero(!) w 1197r, przedtem księża mieli synów, córki itd. Wprowadzono to m.in po to by ich potomkowie (choć nie mieli do tego oficjalnego prawa) nie dziedziczyli majątków kościelnych po tatusiu, bo przedtem miały miejsce różne machlojki z tym związane. Władze Kościelne mogłyby ten celibat znieść, bo tylko na dobre by im to wyszło. W kościołach protestanckich gdzie mamy do czynienia z pastorami mającymi żony i dzieci nie ma ta tak wielkich problemów (choć z pewnością są i występują, ale skala tego zjawiska jest z całą pewnością mniejsza).

Orientacja polityczna nie ma tu nic do rzeczy, co nie zmienia faktu że pewne lewicowe środowiska popierają aborcję i szeroko rozumianą "postępowość".

http://www.youtube.com/watch?v=OrMK-mX-Has

Tricky napisał:

A na marginesie jeszcze jedna sprawa do Crossa. Jest w Tobie jakaś gigantyczna niekonsekwencja. Z jednej strony wiem, że jesteś wrażliwy na krzywdę i cierpienie innych (w końcu to z Twojej inicjatywy nasze koncerty często mają charytatywny charakter, tak jak choćby ten najbliższy), a z drugiej próbujesz stworzyć wrażenie, że nie wzrusza Cię los tych najsłabszych, najniewinniejszych i najbardziej bezbronnych istnień. Potrafisz to mi (a i sobie) jakoś sensownie wytłumaczyć?

Ale Ty w tym zacietrzewieniu nie rozumiesz jednej rzeczy. Pomyślałeś o tym, że ja wcale nie muszę być za aborcją? Jestem za to zwolennikiem wolnego wyboru przez parę, małżeństwo, samotną kobietę gdy zachodzi sytuacja opisana w tych 3 punktach gdzie PRAWO zezwala na tej ciąży usunięcie. I nie ma co pierdolić smutów, bo nie przekonamy się wzajemnie, a erystykę możemy ćwiczyć również w innych działach :rzepka:

Cross napisał:

Ale Ty w tym zacietrzewieniu nie rozumiesz jednej rzeczy. Pomyślałeś o tym, że ja wcale nie muszę być za aborcją? Jestem za to zwolennikiem wolnego wyboru przez parę, małżeństwo, samotną kobietę gdy zachodzi sytuacja opisana w tych 3 punktach gdzie PRAWO zezwala na tej ciąży usunięcie. I nie ma co pierdolić smutów, bo nie przekonamy się wzajemnie, a erystykę możemy ćwiczyć również w innych działach :rzepka:

Prawo nie zawsze jest słuszne, sprawiedliwe i równo dla wszystkich egzekwowane.

Co z prawem do życia?

Art 1. Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ z 20.11.1989 napisał:

Art. 1.
W rozumieniu niniejszej konwencji „dziecko” oznacza każdą istotę ludzką w wieku poniżej osiemnastu
lat, chyba że zgodnie z prawem odnoszącym się do dziecka uzyska ono wcześniej pełnoletność

"Art. 38 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej napisał:

"Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia"."

"Konwencja o Ochronie Praw Człowieka ii Podstawowych Wolności napisał:

ROZDZIAŁ I – PRAWA I WOLNOŚCI
     Artykuł 2 – Prawo do ycia
1    Prawo każdego człowieka do życia jest chronione przez ustawę. Nikt nie
     może być umyślnie pozbawiony życia, wyjąwszy przypadki wykonania
     wyroku sądowego skazującego za przestępstwo, za które ustawa
     przewiduje taką karę.

To ja powtórzę po kimś (nie pamiętam kto to tutaj stwierdził). Kim jest matka by decydować o życiu i śmierci?

Dziadek napisał:

Co z prawem do życia?

No właśnie, co z prawem do życia matki, u której ciąża może grozić śmiercią?

Kurwa, przez Dziadka nie mam co pisać, bo on wszystko wykłada dużo lepiej, niż ja bym to zrobił :D

Cross napisał:

Jestem za to zwolennikiem wolnego wyboru przez parę, małżeństwo, samotną kobietę gdy zachodzi sytuacja opisana w tych 3 punktach gdzie PRAWO zezwala na tej ciąży usunięcie.

Problem w tym, że nikomu nie wolno dawać prawa do decydowania czy może zabić czy nie. Chcesz, to sam się zajeb, ale nie waż się podnosić ręki na kogoś. Tak trudno Ci w tej małej istotce zobaczyć po prostu człowieka??? Myśl i kieruj się sercem, a nie jakimiś pustymi sloganami o wolnym wyborze. I nie zasłaniaj się prawem, bo jest ono po prostu baaaardzo niedoskonałe.

rudeboy78 napisał:

Czy był to "lewicowy ksiądz"?

Osobiście znam wielu lewicowych księży, a kilku mogę Ci wskazać w samym Wągrowcu, z Twoim proboszczem na czele :P
Nie chcę, żeby ta dyskusja nabrała jakichkolwiek cech politycznych, ale jest w tym dla mnie coś szalenie niezrozumiałego. Na zdrowy rozum to właśnie lewica powinna bronic z całej siły tych najmniejszych i najbardziej bezbronnych dzieciątek. Tymczasem to lewicowe środowiska uczyniły prawo do zabijania nienarodzonych jednym ze swoich sztandarowych haseł. Dla mnie jest to niepojęte. Próbuję sobie jakoś to wytłumaczyć i jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że wynika to wyłącznie ze ślepego antyklerykalizmu, który każe dla zasady negować bezmyślnie wszystko, co popiera kościół. I żeby była jasność: choć sam nie jestem lewicowcem (tak jak nie jestem klerykałem), to bardzo lewicowców lubię za ich idealizm i chyba większość znajomych mam o właśnie takich poglądach. A szczególnie lubię młode lewackie aktywistki :D

Daria napisał:

A mam was gdzieś... dyskutujcie sobie dalej, hew fan

Cross napisał:

I nie ma co pierdolić smutów, bo nie przekonamy się wzajemnie, a erystykę możemy ćwiczyć również w innych działach :rzepka:

No chyba się tak łatwo nie poddacie, co? Ja wierzę, że uda nam się przeciągnąć jak najwięcej ludzi na stronę życia, także was. A może jakiś koncert by dedykować obronie nienarodzonych? :D

Cross napisał:

co z prawem do życia matki, u której ciąża może grozić śmiercią?

A dlaczego niby jej prawo do życia miałoby być ważniejsze od prawa do życia dziecka?

Masykalnie upraszczając: Jeśli ktoś jest przeciw czemuś (w tym wypadku aborcja)  to by zyskać większe poparcie będąc jego politycznym przeciwnikiem  w wyborach byłoby "mądrze" być "za".

Tricky napisał:

Cross napisał:

co z prawem do życia matki, u której ciąża może grozić śmiercią?

A dlaczego niby jej prawo do życia miałoby być ważniejsze od prawa do życia dziecka?

Tak jak pisałem Crossowi na gadu. Mi ta sytuacja kojarzy się z selekcją noworodków w starożytnej Sparcie lub z oświęcimskim SS-manem decydującym o tym kto ma iść do gazu a kto ma żyć i pracować, bo "Ty będziesz żył a ty nie".

Kobieta która decyduje się na dziecko powinna być świadoma ryzyka ewentualnych komplikacji. Żyjemy w w XXI wieku. Przed zajściem w ciążę można się zbadać i sprawdzić czy nie ma przeciwskazań, choć niestety zgwałcone kobiety takiego wyboru nie mają.

Ludzie giną różnie. Jedni w wypadkach samochodowych, drudzy w pracy (np policjanci, strażacy), inni podczas porodów. Taki świat, taka matka natura.

Tricky napisał:

Cross napisał:

co z prawem do życia matki, u której ciąża może grozić śmiercią?

A dlaczego niby jej prawo do życia miałoby być ważniejsze od prawa do życia dziecka?

Ale to jest tak łatwo sobie teoretyzować. Zatem spróbuj tak: masz kobietę, którą kochasz i ląduje ona w szpitalu na porodówce. Ze względu na powikłania traci przytomność i lekarze mówią Ci (jako najbliższej osobie), że musisz zdecydować - albo dziecko albo kobieta. Co wtedy robisz mistrzu od zbalansowanego prawa do życia?

W sumie chciałem powiedzieć, że wiele ciepła wlaliście w moje serce i dziękuję Wam za to. Jestem autentycznie wzruszony i mówię to bez krztyny jakiejkolwiek ironii. Rzucając temat aborcji na forum byłem przekonany, że zostanę zjedzony przez wszystkich, że będę samotnie walczył z hordą rozsierdzonych proaborcjonistów. A tu taka niespodzianka. I Yakub i Dziadek zaskoczyliście mnie i przywróciliście nadzieję w młodych ludzi. I nie chodzi nawet o to, że stoimy po tej samej stronie, ale że wierzycie autentycznie w to, co piszecie. Że nie jest to tylko zwyczajne za czy przeciw, ale że mace wszystko dokładnie poukładane w głowach, że wasze stanowisko wynika z dogłębnych przemyśleń. Może nie jestem obiektywny, ale mam nieodparte wrażenie, że druga strona tego sporu na tym forum nie może się pochwalić tym samym. I to daje nam nadzieję, że uda się ich (i nie tylko ich) jeszcze nawrócić. :)
Może kiedyś zorganizowalibyśmy jakąś antyaborcyjną akcję? Nie tylko, żeby zamanifestować swój sprzeciw, ale także, żeby pokazać, że obrona życia poczętego nie jest wyłączne domeną radiomaryjnych oszołomów...

Tricky napisał:

Może nie jestem obiektywny

Rzekłeś.

Cross napisał:

musisz zdecydować - albo dziecko albo kobieta. Co wtedy robisz mistrzu od zbalansowanego prawa do życia?

Nie masz prawa podjąć takiej decyzji, musisz ją zostawić naturze (przez niektórych zwanej bogiem). Każesz więc zrobić wszystko, by uratować oboje. Zagadka była banalnie prosta :)
Ale to też charakterystyczne dla zwolenników aborcji: wymyślanie radykalnie skrajnych przypadków, które się zdarzają raz na milion, po to, żeby uzasadnić tysiące innych mniej drastycznych (a czasem wręcz banalnych) pretekstów do zabijania... Wymyśl proszę Cross coś ambitniejszego...

Jak zajebiście uciekasz od decyzji i zwalasz wybory na jakiś tam bliżej niesprecyzowane byty, o których nawet nie wiadomo czy istnieją. Daj spokój, chwyt z czymś "ambitniejszym" mnie nie rusza, podałem Ci hipotetyczną sytuację (rybka albo pipka) i prosiłem o prostą odpowiedź. Natomiast totalni przeciwnicy aborcji jako tacy potrafią pierdolić tylko o palcu bożym w pochwie kobiety itd. To jest dopiero żenada.

dobra Panowie, dyskusja zeszła parę postów temu poniżej pewnego poziomu. albo się poprawicie, albo wprowadzę Wam faszyzm! :D
Nie będę się wypowiadał na ten temat, albowiem zbyt dużo zostało powiedziane, ale Tricky! Druga strona także może pochwalić się wypowiedziami uargumentowanymi i dogłębnie przemyślanymi. Bezsensu dokonałeś podziału na mądrych anty i głupich pro (przerysowując, tak jak to robicie wszyscy).
Ha! Ha! Kto jest bezczelny? Ha! :D

Nie irytuj się się Cross tak od razu :)
No i przede wszystkim czytaj uważnie. Tyle głupot nawaliłeś, że muszę twoją wypowiedź pociąć na kawałki :|

Cross napisał:

Jak zajebiście uciekasz od decyzji

Nie uciekam, po prostu pytanie jest idiotyczne. Nie jestem, nie byłem i mam nadzieję, że nie będę w takiej sytuacji. Nie znam też nikogo, kto by był i pewnie Ty też nie znasz, więc przykład jest wyssany z palca. Abstrahując od tego, takiej decyzji nie da się podjąć w oderwaniu od konkretnego przypadku i wszelkich okoliczności towarzyszących. Ale dajmy szansę Twojej chorej zagadce, sprawę uprośćmy, weźmy podobną szaradę. Zabójca mówi: wybieraj - zabiję albo twoją żonę, albo twoje dziecko, a jeśli nie wybierzesz zabiję ich oboje. I tu wybór jest wbrew pozorom prosty. Wybrałbym dziecko. Najważniejszym sensem życia każdego człowieka jest prokreacja, wychowanie potomstwa i przekazanie swoich genów dalej. To taki sposób na naszą nieśmiertelność. Gdyby to moja żona miała wybierać między mną a dzieckiem, też bym krzyczał, żeby wybrała dziecko. A gdyby postąpiła wbrew temu, do końca życia bym jej nie wybaczył, a myślę, że i ona sobie też. Zresztą nie chodzi tu tylko o same geny i prokreację. Każdy powinien mieć szansę poznania tego pięknego świata, a myśmy się (w przeciwieństwie do malutkiego dziecka) już trochę nażyli.

Cross napisał:

zwalasz wybory na jakiś tam bliżej niesprecyzowane byty, o których nawet nie wiadomo że istnieją.

Napisałem, że decyzję pozostawiłbym naturze. Wydawałeś mi się momentami inteligentnym człowiekiem i nie myślałem, że muszę Ci wszystko łopatologicznie tłumaczyć. Pomyliłem się, moja wina. Pod pojęciem natura miałem na myśli ślepy los, przypadek. Ale nie w sensie "rzucenia monetą". Powiem jeszcze raz, dałbym się sprawom toczyć swoim torem, nie zabiłbym żadnego z nich i równocześnie zrobił wszystko, by uratować oboje. Nie wiem skąd ci się wziął jakiś byt, który nie wiadomo czy istnieje? A w domu wszyscy zdrowi?

Cross napisał:

Natomiast totalni przeciwnicy aborcji jako tacy potrafią pierdolić tylko o palcu bożym w pochwie kobiety itd. To jest dopiero żenada.

Cross, proszę nie ośmieszaj się :| Tak, jestem "totalnym" przeciwnikiem aborcji i w całej tej dyskusji ani razu nie użyłem żadnego religijnego argumentu, nie zrobił tego też żaden inny dyskutant. Uroiłeś coś sobie. Ale to tylko potwierdza moją tezę, że poparcie dla aborcji w lewicowych środowiskach wiąże się z fanatyczną wręcz nienawiścią wobec wszystkiego co religijne. To zaślepienie powoduje, że nie potrafią oni niestety racjonalnie używać mózgu i rozważyć wszelkich argumentów, tylko wszędzie węszą klerykalny spisek. Weź się opanuj i wyluzuj...

Edi, już ja wiem dlaczego nie będziesz się wypowiadał :D Ale pamiętaj, kiedyś znów do mnie przyjdziesz, a wtedy nie będzie litości :D:D:D

dezerterzysta napisał:

Bezsensu dokonałeś podziału na mądrych anty i głupich pro

A Twoim zdaniem argumenty w stylu "pierdolenie o palcu bożym w pochwie" są mądre?

Tricky napisał:

No chyba się tak łatwo nie poddacie, co? Ja wierzę, że uda nam się przeciągnąć jak najwięcej ludzi na stronę życia, także was. A może jakiś koncert by dedykować obronie nienarodzonych? :D

A może dla wszystkich nienarodzonych...np. dla mojego brata, który nie przeżył w wyniku ciążowych komplikacji, co?

Czemu nie? Ja też nie byłbym najstarszy z rodzeństwa, gdyby moja mama nie poroniła 2 lata przed moim narodzeniem. I nawet nie wiem czy była to siostra czy brat, o jakimkolwiek grobie już nie wspominając. Takie były czasy...

I fajnie Daria, że mówisz o nim "brat" a nie "płód". To już coś...

Tricky napisał:

Nie irytuj się się Cross tak od razu

Ale ja się nie irytuję, pewnie wnioskujesz tak ze stylu moich wypowiedzi :)

Wciąż manipulujesz, przedstawiasz siebie jako człowieka, który w rozsądny, logiczny i poukładany sposób zbija "idiotyczne" i "nieinteligentne" argumenty interlokutora. Wszystkimi swoimi wypowiedziami odmawiasz przeciwnikom prawa do własnej opcji, używając schematycznych określeń "lewicowa nienawiść" chociaż jeden i drugi człon chuja ma wspólnego ze mną czy innymi ludźmi, którzy chcą prawa wolnego wyboru w konkretnych przypadkach. Mulisz na temat mojej historyjki (że bzdurna, jedna na milion) i nie potrafisz się jednak w niej specjalnie określić pisząc głupoty o ratowaniu obu żyć (choć zaznaczyłem że na jej potrzeby nie ma innej opcji jak podana alternatywa). Bo co innego idea i gardłowanie zza monitora, a co innego realne życiowe wybory. Palec boży w pochwie to skrót myślowy dotyczący właśnie pozostawiania takich spraw "naturze" czy "bogu" gdy wizja medyczna jest jasna i czytelna dla matki i dziecka. Ale Ty udajesz oczywiście, że nie rozumiesz i to mnie stawiasz na pozycji niekumatego. Słabe to lekko, ale rozumiem że używasz nieco socjotechniki w słusznej sprawie, wietrząc szansę sprowadzenia kilku młodych owieczek ze złej i stromej ścieżki.

Edi, dysputy są po to, by sobie w nich śmiało poczynać i fechtować ostro, tako też czynimy :)

Ogólnie jednak dyskusja jest jałowa strasznie i nie widzę dalszego sensu jej ciągnięcia... A wolałbym żeby nie pojawił się tu symbol kłódki.

Tricky napisał:

Czemu nie? Ja też nie byłbym najstarszy z rodzeństwa, gdyby moja mama nie poroniła 2 lata przed moim narodzeniem. I nawet nie wiem czy była to siostra czy brat, o jakimkolwiek grobie już nie wspominając. Takie były czasy...

I fajnie Daria, że mówisz o nim "brat" a nie "płód". To już coś...

nie, to nie już coś...tu akurat mówię o jednym konkretnym dziecku, które było chciane i kochane od momentu poczęcia.

Co innego gwałt i inne komplikacje, o których tu dyskutujecie.

Demokracja w praktyce: ONZ grozi Szwajcarii.

Reakcja mediów i ponadnarodowych instytucji na referendum w Szwajcarii dotyczące zakazu budowy minaretów była łatwa do przewidzenia. Nie milkną głosy oburzenia mediów, lewicowych partii politycznych i organizacji „praw człowieka”. Zaznaczyć należy że są to głównie środowiska popierające w pełni np. nakaz zdjęcia krzyży wiszących w miejscach publicznych, dla przykładu w szkolnych klasach. Do protestu pomieszanego z groźbami i oszczerstwami pod adresem Szwajcarów dołączyła również Organizacja Narodów Zjednoczonych. O ile groźbą nazwać można perspektywę zawieszenia działalności tej organizacji na terenie Szwajcarii. „Wprowadzenie w Szwajcarii drogą referendum zakazu budowania minaretów może sprawić, iż ONZ zrezygnuje z działalności na jej terytorium” – odgrażał się we wtorek na swym blogu Carl Bildt, minister spraw zagranicznych Szwecji, sprawującej obecnie rotacyjne przewodnictwo Unii Europejskiej.

„Całkiem możliwe, że w ONZ zostaną postawione pytania na temat spotkań i innej działalności właśnie w Szwajcarii” – napisał Bildt. Zwrócił również uwagę, że Szwajcaria objęła pod koniec listopada na pół roku przewodnictwo Komitetu Ministerialnego Rady Europy – „instytucji stojącej na straży przestrzegania praw człowieka”. Nie zwracającej jednak najmniejszej uwagi na stanowisko rdzennych mieszkańców danego kraju odnośnie ich obaw związanych z kulturową ekspansją obcego elementu. W takich przypadkach na odległy plan schodzi również demokracja, na której straży stoi rzekomo ONZ. Słowa Bildta to kolejne potwierdzenie że tam gdzie zachodzi konflikt interesów pomiędzy rdzenną ludnością Europy a kolorowymi imigrantami, nierzadko próbującymi ingerować w religijną bądź kulturową tożsamość kraju, który ich gości, organizacje takie jak ONZ czy UE zawsze obiorą stronę imigrantów. Demokracja nie ma w takich przypadkach najmniejszego znaczenia.

Bildt skomentował wynik niedzielnego referendum bezpośrednio po powrocie z wizyty w Stambule. Jego zdaniem, “podczas gdy Turcja zmierza w kierunku coraz większej tolerancji i otwartości, mamy teraz państwo europejskie, które całkiem wyraźnie podąża w kierunku odwrotnym”. To że mniejszości chrześcijańskie z krajach muzułmańskich nie mogą liczyć na posuniętą do granic absurdu wyrozumiałość władz, a przede wszystkim to że nie roszczą sobie prawa do np. ograniczenia widoczności dominującej religii w sferze publicznej nie zostało przez Bildta poruszone.

To jest właśnie lewicowo-europejskie wpierdalanie się w sprawy suwerennych państw :|

Daria napisał:

nie, to nie już coś...tu akurat mówię o jednym konkretnym dziecku, które było chciane i kochane od momentu poczęcia.

Musiałaś? Jak chciane i kochane, to dziecko, jak nie chciane, to płód? Oj Daria... :|

O ludzie! Przecież mi nie powiesz, że dziecko z gwałtu jest chciane. No halo

Cross napisał:

Wciąż manipulujesz... ...rozumiem że używasz nieco socjotechniki w słusznej sprawie, wietrząc szansę sprowadzenia kilku młodych owieczek ze złej i stromej ścieżki.

No wreszcie coś mądrego :P
Choć nie do końca, bo przecież Ci jednak odpowiedziałem, że wybrałbym dziecko...

Cross napisał:

wolałbym żeby nie pojawił się tu symbol kłódki.

Grozisz nam? :P

No halo Dario, chyba się nie rozumiemy :) Po prostu dla dziecka nie ma znaczenia w jaki sposób zostało poczęte. Więc skoro traktujesz swojego (nie wiem czy mogę użyć tego sformułowania, bo Cross mi zaraz z inkwizycją wyjedzie, ale co mi tam...) świętej pamięci brata jak człowieka, to spróbuj w innych poczętych dzieciach, które nie miały tyle miłości na starcie, też tego człowieka dostrzec. Tylko tyle...

Nawet nie wiedziałem że słucham  radia Maryja tylko dlatego że twierdzę że aborcja jest złem. Nie wiedziałem też że jestem jakimś oszołomem i fanatykiem pierdolącym o bożym palcu, choć nawet nie jestem katolikiem. Bardzo mi miło, nie ma to jak się czegoś o sobie dowiedzieć.

Jutro zatem pójdę na Bema, kupię karabin i idąc w ślady Janusza Walusia zabiję jakiegoś czerwonego ad maiora dei gloriam. Potem zmówię paciorek, poczytam Dmowskiego do poduchy (swoją drogą to o czym koleś pisał jest aktualne do dziś). Rano zjem śniadanie słuchając radia i pójdę sobie do szkoły jak niby nigdy nic. Skoro matka może zabić, to czemu ja nie? Zwykła rutyna, normalny zabieg. Matka usunęła dziecko, ja usunę dorosłego człowieka w ramach swojego zabiegu.

Dziecko  na świat się nie prosi. Jeśli jest niechciane, lepiej niech po przyjściu na świat trafi do jakiegoś przytułku czy domu dziecka. Mam przeuroczą przyszywaną siostrzyczkę, która przyszła na świat parę miesięcy temu. Jakoś nie wyobrażam sobie tego że miałoby jej nie być tylko dlatego że jest dzieckiem, które spłodził mój ojciec ze swoją kobietą w ramach wpadki.

Lewicowa nienawiść - za mocno powiedziane. W dzisiejszych czasach po prostu pokazuje się prawicę jako "tych złych", bo wielce złośliwie ograniczają człowiekowi wolność na każdym kroku poprzez głośny sprzeciw w sprawie chociażby związków homoseksualnych (one w naturze również prawa bytu nie mają i są anomalią samą w sobie) czy aborcji (czyli zwykłym prawie do zabijania bardzo ładnie zwanym dziś "wolnym wyborem"). Próbuje się przy tym wmówić Nam że jesteśmy krajem zacofanym, bo nie ma u nas miejsca na "postęp". Gdzieś mam taki postęp, wolę czyste sumienie i zdrowy rozsądek...chyba że pod pojęciem "postęp" rozumiemy postępowanie o krok bliżej w stronę przepaści :)


Nikt nie ma prawa decydować za kogoś czy ma żyć czy nie.  Jedyną możliwością odbierania życia powinna być eutanazja, którą akurat popieram bo sam bym się zajebał gdybym miał zostać warzywem ;)  Decyzję taką podejmuje  dorosły człowiek świadom wszystkich konsekwencji swojego czynu (nawet jeśli wierzy w piekło do którego miałby przez to trafić), będący panem swojego życia i losu.

Cross, a za karą śmierci jesteś? :) I czemu twierdzisz ze dyskusja jest jałowa? Jałowa byłaby wtedy gdyby wszyscy Ci przytakiwali (chyba że słowo "forum" oznacza co innego). Ja tam nie wiem...

Dziadek napisał:

czemu twierdzisz ze dyskusja jest jałowa? Jałowa byłaby wtedy gdyby wszyscy Ci przytakiwali (chyba że słowo "forum" oznacza co innego). Ja tam nie wiem...

Ależ wytłumaczenie jest bardzo proste. Po pierwsze zauważ, że to raczej Wy sobie przytakujecie, mi jakby mniej osób (co powinno Was cieszyć :)). Po drugie jałowość tej dyskusji polega nie na tym, że wszyscy mają to samo (takie czy inne) zdanie, ale na tym, że powiedziane zostało już w zasadzie wszystko (zresztą podobne argumenty padają na każdym forum przy takich tematach), nikt tu nikogo do swoich racji nie przekona, pozostaje tylko uszanować drugą stronę.

I koniec już kurwa :D

Cross napisał:

nikt tu nikogo do swoich racji nie przekona, pozostaje tylko uszanować drugą stronę.

I koniec już kurwa :D

No tak się psozanowaliśmy że jedni drugich zaczęli wyzywać od żenujących fanatyków gadających o palcu bożym i lewicowych wojowników kierujących się nienawiścią.

Musiałem zabrać głos, bo po prostu wkurwiają mnie dyskusje w których bierze się mnie za durnego gówniarza tylko dlatego że mam 22 lata (+9 miesięcy), ogolony łeb i nie słucham Dżemu i Ryśka Riedla :)

Dramatyczny apel ojca Rydzyka, w którym alarmuje, że sytuacja finansowa Radia Maryja jest najgorsza w historii i wzywa do regularych wpłat na konto, przynosi efekty. Dowodem na to jest m.in. telefon pani Janiny z Wągrowca, która zakomunikowała, że część przyjaciół toruńskiej rozgłośni z jej miasteczka, m.in. księża i zakonnice, podwoiła kwoty przelewów na stację.

Namierzyć, zlikwidować. :samuraj:

Łojej... Dyskusja ucichła. Zmieńmy temat. Porozmawiajmy może o.... pedałach/gejach/homoseksualistach (jak kto woli). Słucham Was. Jakie wasze zdanie na ten temat?

To jest dopiero niezła chujnia :(

Powybijane szyby w samochodzie to ślad po napaści, do jakiej doszło przed koncertem bielskiej grupy "Eye For An Eye" w Toruniu. Muzycy zostali zaatakowani w trakcie przygotowań do występu w toruńskim klubie Bunkier. - Ta banda wpadła na podwórko, zaczęli bić chłopców, no i zaczęli demolować samochody, które tam stały - opowiada wokalistka zespołu.

Według uczestników koncertu, napadu dokonało kilkunastu, uzbrojonych w kije, zamaskowanych napastników. Ofiary trafiły do szpitala. - Jeden miał rozwalony dosyć mocno, pokrwawiony nos; drugi - zabandażowaną głowę. No i samochód miał zbitą przednią szybę. Było widać, że to jest ślad po pałce - mówi Grzegorz Kopcewicz, muzyk, uczestnik koncertu.

Niewykluczone, że napad miał podłoże ideologiczne. Zdaniem zaatakowanych muzyków, napastnicy ubrani byli w sposób charakterystyczny dla grup neonazistowskich. A zaatakowany zespół w swoich tekstach prezentuje treści antyfaszystowskie.

Cross, ten ludek z obrzka przypomina mi mojego egzaminatora z prawa jazdy :D

Ja pierdolę.. Myślałem, że Toruń to spokojne miasto. Prędzej bym się spodziewał takiego czegoś w Pile. No ale tak, radiowe bojówki nie śpią.

Zaciekawił mnie tytuł artykułu, musiałem przeczytać: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, … caid=194c5

A jednak można :)

Kochani rodzice kochającej córeczki...
http://www.youtube.com/watch?v=v6wYseTQqWM

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title, … prasa.html po-je-ba-ło ich... Swoją drogą, może odrazu niech dadzą im policyjne mundury. W końcu za chwilę będzie jedno i to samo...

Bosko! :/

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … a__po.html

Dlaczego Rydza jeszcze nikt nie zapierdolił? :/
Ciekawe, co on takiego zrobił dla ludzi (prócz podpierdalanai rent i emerytur).
Ale taka prawda- to państwo powinno zaopatrywać szpitale. Ale jeśli państwo nei daje rady (diety trzeba podnieść, armię dozbroić, no i przecież kryzys był!) robi to Owsiak. Ja po raz czwarty z rządu aktywnie brałem udział w WOŚPie. I jakoś nawet pod kościołami "partyjne" mohery wrzucały do puszek. I z tego co wiem, jeden z księży na mszy zachęcał do wspierania Orkiestry.

Pan Tadeusz Rydzyk, jak powszechnie wiadomo, jest wysłannikiem szatana na ziemski padół, więc żadne próby eksterminacji jego doczesnej powłoki na nic się raczej nie zdadzą, bo zaraz przywdzieje inną, być może nawet gorszą. Poza tym make love, not war, drogi Yakubie. Każdy otrzyma swoją zapłatę we właściwym czasie, a pan Rydzyk z pewnością takowej doczeka się najpóźniej na Sądzie Ostatecznym, w który ponoć tak żarliwie wierzy :D
A tymczasem polecam posłuchać głosu sług szatana w oryginale. W zasadzie to głos o nas, jako że większość z nas jeździ na woodstocki :)
http://www.youtube.com/watch?v=in_XZnAyc8w
P.S. Polecam słuchanie do końca, bo tam pan ksiądz tym swoim uduchowionym głosem bardzo ładnie jedzie po jedynym sprawiedliwym, który na lucyferową antenę się zabłąkał...

Chodzi, oczywiście, o Kata :lol:

http://chojnice.naszemiasto.pl/artykul/ … ,id,t.html

A głupota tej pracownicy lokalu przerasta wszystko...

Ja pierdole... dzień święty świecić, sieg heil! toż to kurwa śmieszne

Toż to kurwa nawet śmieszne nie jest. Babę też powinni zamknąć. A możę szef miał takie same przekonania jak grupa bawiąca sie?

http://www.wprost.pl/kultura/muzyka/wia … ci&id=9422

http://wiadomosci.wp.pl/gid,12043984,ti … leria.html
Co jak co, ale to juz jest ostre przegięcie. Rozumiem ideę i walkę o nią, ale sposób.... :czerwona:

no gra na niskich uczuciach ale efekt osiągnięty- udało się wzbudzić emocje a raczej- pewnie się uda, bo większego odzewu chyba nie ma w kraju. Rozpocznie się kolejna jałowa dyskusja, gdzie dwie grupy okopią się po dwóch stronach barykady, zasypując się argu... tfu! populistycznymi hasłami.
Jeśli ma być hardcore, to niech będzie :D

Polecam wszystkim, którzy mają dzieci bądź rodzeństwo, bo możliwości manipulacji przy tym prawie są bardzo duże :(

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic … inom_.html

Walka z przemocą wobec najmłodszych to oczywista sprawa dla każdego normalnego człowieka, ale nieprecyzyjność tych przepisów to miazga.

Popierdoliło ich konkretnie. Juz i tak domy dziecka pękają i nie ma miejsca (ani pieniędzy) by przyjmować nowe dzieci lub by otwierać nowe placówki. Ale jednego możęmy być pewni: u nas w kraju nigdy nie będzie nudno :czerwona:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … kalne.html

Pełne "honoru" akcje rosyjskich nazi skinów - http://www.ebaumsworld.com/video/watch/80711298/

O absurdach Unii Europejskiej można długo i soczyście...

W Wielkiej Brytanii sąd pozbawił 41-letniego Paula Hattona prawa kierowania pojazdami na trzy lata za to, że znajdując się w stanie nietrzeźwym, jeździł samochodem-zabawką swojej córki. Do incydentu doszło w hrabstwie Essex.
Mężczyzna kierował różowym samochodem dla lalki Barbie o długości 1,5 metra w ogródku przy swoim domu.

Sąd uznał go winnym prowadzenia pojazdu po pijanemu i zabrał prawo jazdy na trzy lata.

- Nie jestem przygnębiony, ale taka decyzja sądu trochę mnie zdziwiła – oświadczył po ogłoszeniu wyroku Hatton.

http://www.debata.olsztyn.pl/index.php? … Itemid=112

Polecam, ciekawy tekst o metalu i jak mocno może kolesia z klimatu przegiąć w drugą stronę. Mały cytacik:

- Dlaczego już nie robisz swojej audycji?

- Prezentacja na falach radiowych muzyki black i death metalowej nie jest dobra. Ten przekaz oddziałuje negatywnie na świadomość i może być zaszczepieniem ideologii zła. Ja to dostrzegłem i postanowiłem tworzyć publicystykę muzyczną. W momencie gdy zacząłem ją robić na antenie, zacząłem otrzymywać pogróżki związane z moim komentowaniem tej muzyki i pokazywaniem prawdy.  W dyskusję zaczęli wdawać się muzycy. W tym przypadku ma się bardzo inteligentnych rozmówców. Wielu liderów zespołów satanistycznych to bardzo inteligentni ludzie, którzy potrafią zapędzić swoją ofiarę w róg. Świat, który ja komentowałem był bardzo obciążający. Jestem człowiekiem wierzącym i zacząłem zauważać na sobie dotyk ciemnej strony księżyca. Musiałem radykalnie z tym skończyć bo ten dotyk był bardzo mocny.

- Jak mocny?

To było jak uzależnienie. Nie mogłem się pozbyć tej muzyki . Zaczęła przedstawiać dla mnie wartość kolekcjonerską. Złapałem się na tym, że przedstawiałem na antenie muzykę bezwartościową. W momencie gdy chciałem pozbyć się płyt, które do niczego nie były mi potrzebne nie mogłem tego zrobić. Nie mogłem wyrzucić płyty ortodoksyjnej formacji Carpathian Forest, której teksty opierają się nie tylko na antychrześcijaństwie, satanizmie, ale nawiązują do sadyzmu, samobójstwa i dewiacji seksualnych.  Coś wewnętrznie mi mówiło ,że nie mogę się jej pozbyć. Odkładałem ją do szafki, setki razy przekładałem. Czułem ten dotyk. Zbierało mi się na wymioty gdy miałem niszczyć te płyty. W końcu pozbyłem się wszystkiego,

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … iabla.html

I m.in. dlatego powinno sie wyjebać religię ze szkoły, a wszyscy, którzy by chcieli, powinni na nią uczęszczać po szkole do kościoła, czy salek. A kler jak zwykle jest bezprawny i mówi, co im się podoba...

a może odnieś się do tekstu, a nie używaj forum jako ambonę swoich antyklerykalnych przegin?

Dla mnie problem z katechetami jest następujący:

Katecheci na starcie mają mianowanie, na które inni nauczyciele muszą zasuwać przez wiele lat (mianowanie = wyższa pensja), nie mają żadnego przygotowania pedagogicznego i nie są zmuszani do uzupełniania wykształcenia. W szkołach średnich puszczają młodzieży filmy, bo się jej boją a w podstawówkach robią dzieciom wodę z mózgu.

I to uważam za przęgięcie.

Pakistan zniósł w poniedziałek blokadę korzystania z Facebooka - poinformowały pakistańskie władze. Decyzja została podjęta po skasowaniu przez administrację portalu strony, która w odczuciu muzułmanów była obraźliwa.

Zakaz wydano 19 maja w następstwie powstania strony "Dzień rysowania Mahometa przez każdego", zachęcającej do dostarczania karykatur proroka. Dla wielu muzułmanów artystyczne odwzorowywanie ludzkich postaci, nawet nie w formie karykaturalnej, stanowi bluźnierstwo.

- W odpowiedzi na nasze protesty Facebook przekazał swe przeprosiny i poinformował nas, że świętokradczy materiał usunięto z URL - powiedział sekretarz stanu w pakistańskim ministerstwie technologii informacyjnych Najibullah Malik.

Według niego, Facebook zapewnił rząd Pakistanu, że "nic tego rodzaju nie wydarzy się w przyszłości".

Jak poinformował Malik, w rezultacie odpowiedzi Facebooka sąd wyższej instancji w Lahaurze odwołał w poniedziałek swe orzeczenie z 19 maja, nakazujące blokadę portalu.

Wszystkie te religie są siebie warte...

http://wiadomosci.onet.pl/2186262,11,re … ,item.html

Biorąc pod uwagę, że etyki nauczają również katecheci...

Ja myślałem, żę uczęszczanie jest cały czas obowiązkowe... Hm.
Ostatnio sprawa etyki była w trybunale europejskim i tam doszli do wniosku, żę Polska łamie podstawowe prawa człowieka.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … Pawla.html
tylko kto jest radykałem, hmmm?

Może każdy z wymienionych w artykule?


http://konflikty.wp.pl/kat,1020231,titl … caid=1a659

dezerterzysta napisał:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,8050913,Na_maturze_mieli_analizowac_wypowiedzi_Jana_Pawla.html
tylko kto jest radykałem, hmmm?

Cały ten związek uczniowski... we łbach się poprzewracało.

1:1, co za emocje!
Ja chcę taki temat na maturze w Polsce! :D

http://www.telegraph.co.uk/news/newstop … right.html

A teraz PO będzie rozważać nad taką ustawą (jak mówiłem, jeden chuj kto rządzi):

"Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do projektu zmian ustawy o CBA. Zgodnie z nim Biuro dostanie kompetencje, jakich do tej pory nie miało: możliwość zbierania bez kontroli danych o chorobach, przekonaniach politycznych i religijnych oraz preferencjach seksualnych obywateli.

Gazeta podaje, że zgodnie z nową ustawą Centralne Biuro Antykorupcyjne nie będzie musiało się ograniczać do korupcji urzędników - będzie mogło ścigać wszystkich i wszystkie rodzaje przestępstw. W publikacji "DGP" podkreśla, że nowela ustawy o CBA jest sprzeczna z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, który domagał się w 2009 roku doprecyzowania definicji korupcji.

W nowej ustawie zniknie w ogóle definicja korupcji, za to służba będzie mogła gromadzić tzw. dane wrażliwe bez zgody sądu. - Pomysły są niebezpieczne i szkodliwe - mówi gazecie prof. Piotr Kruszyński, ekspert od prawa karnego oraz konsultant sejmowy. - To zamach na wolność obywatelską. Jeśli taki projekt dotrze do Sejmu, na pewno wydam mu negatywną opinię.

Dzięki nowym zapisom CBA będzie ścigać wszystkie przestępstwa "związane z korupcją lub godzące w interesy ekonomiczne państwa", a to, według "DGP", oznacza niemal wszystkie rodzaje przestępstw. - Takie rozszerzanie kompetencji jest zrozumiałe w państwie totalitarnym, ale jest nie do przyjęcia w kraju demokratycznym - dodaje prof. Kruszyński.

Prawdziwi Polacy to jednak mistrzostwo świata :D

Po kilku minutach znów ożywa dyskusja. Tym razem tematem jest pochodzenie prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego. Głosy są podzielone. Starsi są pewni, że to Żyd. Młodsi mają wątpliwości. Blondyn z lokami upiera się: - To na pewno Rusek. Konflikt rozstrzyga mężczyzna w kucyku.

- Dziadek Komorowskiego był bolszewikiem o nazwisku Szczynukowicz. Zabijał Polaków w Bitwie Warszawskiej. Potem uciekł z naszej niewoli, wyrżnął całą szlachecką rodzinę Komorowskich. Potem ukradł ich nazwisko. Teraz jego wnuk Bronisław udaje Polaka - ogłasza.

Wszyscy potakująco kiwają głową. - Teraz wszystko jasne - mówi pani w białym kapelusiku.

Największy autorytet religijny w kraju ogłosił w piątek, że dotychczas modlono się w złym kierunku. Źle wyznaczono położenie kraju i wierni, zamiast w stronę Mekki modlili się w kierunku Afryki. W oficjalnie wydanym dekrecie nakazano wiernym zmianę kierunku na północny zachód. Ostatni edykt Indonezyjskiej Rady Ulemów ( teologów muzułmańskich), który głosił, że należy modlić się w kierunku zachodnim, ukazał się w marcu.

- Odkryliśmy, że obecnie nasze meczety skierowane są do Somalii lub Kenii, więc sugerujemy wiernym, żeby zmienili kierunek w którym się modlą, na północny zachód - ogłosił Cholil Ridwan stojący na czele IRU. - Nie ma potrzeby przebudowywać meczetów, wystarczy tylko przełożyć dywaniki podczas modlitwy - wyjaśnił.

Ridwan podkreśla, że Muzułmanie nie muszą się obawiać, że ich modlitwy nie zostały wysłuchane, bo wznosili je w złym kierunku. - Ich modlitwy były wysłuchane przez Allacha - powiedział.

Czyli co, ma znaczenie ten kierunek czy nie? Idź pan w chuj z tymi religiami :D

http://wiadomosci.onet.pl/2199514,11,an … ,item.html

Nie widzę tutaj radykalizmu, tzn. dopiero pod koniec tekstu słowa o nie dopuszczeniu do budowy jakiejkolwiek formy trwałego wyrażenia bólu, smutku bla, bla, zabija całą inicjatywę, ponieważ nie chodzi tutaj o krzyż jako pomnik, ale krzyż jako formę zewnętrznego wyrażenia swoich przekonań religijnych (w tym wypadku też ideologicznych a nawet politycznych).
To jest jedyna "przegina radykała". Sam protest jest nawet  nad wyraz spokojny i legalistyczny, jak na "anarchistów".

Ten link nie był podany jako dowód na czyjś radykalizm, tylko jako info w kontekście radykalizmu obrońców krzyża. Sam protest jest całkiem sensowny. Mój błąd, mogłem to zaznaczyć :)

aaa widzisz? :)

Kuria Metropolitalna we Wrocławiu wyburzyła XIX-wieczną kamienicę na Ostrowie Tumskim bez odpowiedniego zezwolenia. Za samowolkę budowlaną władzom kościelnym grozi nawet nakaz odbudowy zniszczonej kamienicy - o sprawie pisze "Gazeta Wrocławska".

Kuria poinformowała jedynie powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego, że przystępuje do rozbiórki, tłumacząc, że obiekt grozi zawaleniem. W odpowiedzi otrzymała pismo, że musi starać się o zgodę na rozbiórkę. Katarzyna Hawrylak-Brzezowska, miejski konserwator zabytków, dodaje, że pomimo pouczenia Kościół nie wystąpił o zgodę.

Kontrolerzy, którzy przyjechali na miejsce, gdzie wyburzano kamienicę, nakazali wstrzymanie prac. Okazało się jednak, że po budynku pozostały już jedynie fundamenty piwnic i fragmenty półpiętra. Urzędnicy nie chcą komentować sprawy dopóki trwa postępowanie. Konserwator zabytków może teraz pozwolić na dokończenie rozbiórki lub nakazać Kurii odtworzenie kamienicy.

:|

Logo Nowego Sącza - kolorowa dłoń z czarnym prostokątem i hasłem "Dobrze wróży" - skojarzyło się członkom duszpasterstwa akademickiego z gejami, satanizmem i okultyzmem. - Na to żaden człowiek nie może się zgodzić - twierdzą.

Gdy na początku lipca logo prezentowano w sądeckim ratuszu, nie wzbudziło emocji. Firma graficzna Papajastudio tłumaczyła, że ma to być symbol przyjacielskiej dłoni, a barwy nawiązują do wielokulturowości i folkloru zamieszkujących te ziemie od wieków Lachów Sądeckich. A czarny prostokąt pośrodku dłoni oznacza lokalizację ratusza.

Członkowie Duszpasterstwa Akademickiego „Strych”, działającego przy jezuickiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, dopatrzyli się w nim jednak całkiem innych znaczeń. W liście kolportowanym wśród mieszkańców miasta piszą, że symbol zawiera elementy homoseksualne, satanistyczne i okultystyczne. Poza tym miasto ma już herb - św. Małgorzatę - który teraz ich zdaniem zostanie zepchnięty na margines. „Kolory tęczy jak powszechnie wiadomo są symbolem mniejszości homoseksualnych. Czarna kropka wytatuowana na środku dłoni jest symbolem »zakropkowania «, czyli oddania się szatanowi” - piszą.

- Na to żaden człowiek, tym bardziej wierzący, nie może się zgodzić. Nie zgadzamy się, by Nowy Sącz poprzez taką symbolikę został poddany pod działanie złego ducha. Tak to czytamy w świetle wiary. Musimy na to reagować - tłumaczy ojciec Robert Więcek, opiekun duszpasterstwa, jeden z sygnatariuszy listu, w wywiadzie udzielonym Sądeckiej Telewizji Internetowej. - Trzeba iść w kierunku nowego logo. Lepszy byłby symbol gór. Czemu też mamy wstydzić się herbu św. Małgorzaty?

Władze miasta są zdumione. Logo nie zamierzają zmieniać. - Zaszokowała mnie zawartość i ton listu. Mam nadzieję, iż święta Małgorzata, męczennica z Antiochii, będzie nas nadal mieć w swojej opiece. Znak herbowy miasta, ze świętą, jest dla mnie sacrum! Nikomu ani przez chwilę nie przyszło do głowy, by detronizować, "usuwać ze świadomości mieszkańców" patronkę i opiekunkę grodu. W moim odczuciu herb miasta powinien być stosowany z umiarem i szacunkiem należnym herbowi i pamięci świętej. To była jedna z przesłanek, która zadecydowała o przygotowaniu nowego znaku firmowego miasta. Nie wiem, jak można doszukiwać się w logotypie otwartej dłoni, znaków szatana!? - dziwi się Ryszard Nowak, prezydent miasta z ramienia PiS-u. - W nowym znaku miasta nie ma insynuowanej nam kropki! Pośrodku dłoni jest prostokąt, graficzne odwzorowanie zlokalizowanego pośrodku Rynku ratusza! Kolorystyka znaku nie jest żadnym odwoływaniem się do symboliki mniejszości homoseksualnych! Wielobarwność, przedstawiona w kolorach, jest naturalnym symbolem wielokulturowości miasta.

Zaskoczony jest też Adam Lis, dyrektor kreatywny Papajastudio. - Otwarta prawa dłoń człowieka to międzynarodowy symbol dobrych intencji i zgody, to także znak nawiązania porozumienia, syntezy. Jest to także gest zrozumiały w każdej szerokości geograficznej, zawsze budzący tylko pozytywne skojarzenia - tłumaczy.

XXI wiek, kurwa jego mać.

Sąd w Jerozolimie skazał za „gwałt przez oszustwo” 30-letniego Palestyńczyka, który… udawał Żyda przed izraelską kobietą. Mimo że do stosunku doszło za obopólną zgodą, kobieta zgodziła się na seks, bo myślała, że jej partner to „Żyd, który szuka romantycznego związku”.

Jak donosi brytyjska gazeta „The Daily Telegraph”, Sabbar Kashur spotkał swoją partnerkę w 2008 roku na ulicy w centrum Jerozolimy. Kashur miał się przedstawić tradycyjnym izraelskim imieniem i powiedzieć kobiecie, że jest Żydem. Wkrótce po poznaniu para uprawiała seks na ostatnim piętrze pobliskiego biurowca - donosi dziennik. Kashur wyszedł, zanim kobieta zdążyła się ubrać. Dopiero po fakcie dowiedziała się, że mężczyzna jest Arabem i zawiadomiła policję.

Izraelski sąd skazał Kashura na 18 miesięcy więzienia za gwałt, mimo że do stosunku doszło za zgodą kobiety. Jak podkreśliła sędzia Tzvi Segal, prawo musi chronić kobiety przed „wygadanymi kryminalistami, którzy nieprzyzwoicie łatwo mogą oszukiwać niewinne ofiary”.

- Gdyby ona wiedziała, że oskarżony nie jest Żydem ze stopniem licencjata, który jest zainteresowany romantycznym związkiem, nie współpracowałaby – powiedziała sędzia po odczytaniu wyroku.

- Gdybym był Żydem, nawet by mnie nie przesłuchali. To nie był gwałt. Ona zgodziła się na wszystko, co się wydarzyło – tłumaczył się 30-letni Palestyńczyk, którego cytuje portal Al Arabiya.

Wyrok wywołał dyskusję w Izraelu, gdzie relacje między wspólnotą żydowską i arabską są bardzo napięte. Kashura bronił m.in. izraelski liberalny dziennik „Haaretz”. Komentator gazety napisał: “Chciałbym zadać sądowi jedno pytanie. Gdyby ten chłopak był Żydem, który udaje muzułmanina, by uprawiać seks z muzułmanką, zostałby skazany za gwałt? Odpowiedź oczywiście brzmi nie”.

no bo kto inny może wymyślić coś do "trzepania" ? ;-)

Tu już nawet nie chodzi o sam demotywator, ale o ten plakat - dowód galopującej głupoty.

Najlepszy jest znaczek Bad Religion :)
A tak szczerze, to przypomina mi się sytuacja z meczu Legia- Jagielonia na stadionie warszawskiej ku... drużyny :)
Przyjezdni z Białegostoku mieli flagę, na której widniała biała pięść na tle kolorów ich drużyny, jakaś błyskawica itd. Flaga w żaden sposób nie odwoływała się do rasizmu (a jak wiadomo, FIFA, UEFA by poprawić swój wizerunek pchają do przodu akcję "Stop rasizmowi") a wychwyciłbym jakikolwiek element od razu, ponieważ jestem bardzo na tym punkcie przewrażliwiony. Delegat PZPN z gorliwością zażądał usunięcia flagi, ponieważ w swojej książeczce miał podobny zestaw rysunków odwołujących się do rasizmu. Wyglądało to bynajmniej zabawnie, gdy łysi z ochrony Legii, próbują wyrwać flagę od łysych po drugiej stronie płotu.
To był przejaw tego, że pseudo-poprawność polityczna jest równie groźna i równie głupia jak wszystkie inne społecznie postrzegane radykalizmy.
Abstrahując od tego, czy wszechobecny na stadionach kult przemocy jest groźny czy jest po prostu dla kogoś świetnym biznesem, tak samo, dlaczego FIFA tak zażarcie z rasizmem walczy :)

Edi, gdyby to chociaz była biała piesc a to żeby bylo śmieszniej  byla czerwona pięść z błyskawicą (logo ultrasów jagi) :D

o dokładnie! Przepraszam za przeinaczenie. Fajnie wypowiedział się później red. Stec: "A gdyby na stadionie pojawiła się flaga Stowarzyszenia GAN (Grupa AntyNazistowska), która w logo również ma pięść, do tego BIAŁĄ!, to Pan delegat również domagałby się jej zdjęcia?" :)

Ano, niestety. Najgorsze jest to, że słynna polska Antifa, która w teorii ma walczyć z faszyzmem klepie ludzi pod koncertami za jakieś znaczki bądź profilaktycznie stuka apolitycznych skinów na Warheadzie (z partyzanta). Dwa lata temu nawet Bolek z Koszalina (z anarchią (sic!) na koszulce) musiał bronić się przed Antifą. Sami sobie w stopę strzelają, pojebańcy zaczynają równać do swoich brunatnych przeciwników...

Pamiętasz, Cross jak gadaliśmy na ten temat. Klapki na oczach są cechą ludzi nie tylko z jednej strony... Niestety... Chodź jestem zdecydowanym przeciwnikiem brunatnego powera, jakichkolwiek odchyłów nacjonalistycznych itp, to niestety wydaje mi się, że wobec braku jasno określonych granic (zanik subkultur) rozpoczęto akcję walki z "wyimaginowanym" wrogiem. Młodsi aby dorównać wyczynom starszych, którzy walczyć z kim bynajmniej mieli, coraz agresywniej reagują na jakiekolwiek "odstępstwa" od normy (boże, ale to dziwnie brzmi- anarchiści, punkowcy walczą z "odszczepieńcami, hehe :) ).

Jebani rasiści :P

dezerterzysta napisał:

dziwnie brzmi- anarchiści, punkowcy walczą z "odszczepieńcami"

Na szczęście to jakiś tam patologiczny procent. Ja pamiętam czasy, kiedy polscy anarchiści postulowali nawet "wolność słowa dla faszystów" patrząc właśnie pod kątem praw człowieka :). Nie osądzam czy to czasem nie przegięcie w drugą stronę (tak samo jak nie chce mi się rozważać czy słuszne jest prawodawstwo zakazujące koszulek z swastykami oraz Che - bo to temat na długą rozkminkę), ale stwierdzam, że niektórzy przeszli grubą ewolucję...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … zadek.html

Bardzo fajna akcja przeciwko cymbałom z władzy, którzy zawsze wiedzą lepiej czego społeczeństwu potrzeba.

http://trujmiasto.blip.tv/file/3903480/

Wjazd nazi-kiboli Zenita na mecz FC Karelia (któremu kibicują antyfaszyści) w jednym z rosyjskich miasteczek zaowocował takimi obrazkami:



Szkoda słów na te kurwy...

"Szyderstwo z religii powinno być uznane w naszym kręgu kulturowym za przekroczenie granic wolności słowa". - Jan Rokita.

Bez komentarza.

KONIEC MENTOLI.

Zamiast kolorowych opakowań - czarno-białe, a tytoń tylko bez dodatków polepszających smak. Takie rewolucyjne zmiany zamierza wprowadzić Unia Europejska. Producenci twierdzą, że ograniczenia spowodują wzrost przemytu - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
W piątek Komisja Europejska będzie rozmawiać o wprowadzeniu zakazu stosowania dodatków, które zmieniają smak i zapach papierosów. Za tydzień unijni eksperci mają przedstawić raport poruszający m.in. kwestię wprowadzenia jednolitych opakowań - zapowiada gazeta.

Unijne rozwiązania są wynikiem badań ekspertów z UE i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), którzy stwierdzili, że papieros nie powinien kusić ani smakiem, ani zapachem, ani atrakcyjnym opakowaniem.

- Sęk w tym, że tytoń, który kupujemy od 16 tys. polskich gospodarstw, bez tych dodatków jest jak trawa - mówi "DGP" jeden z przedstawicieli firm tytoniowych. Jego zdaniem, wprowadzenie zakazu będzie miało olbrzymie skutki społeczne i gospodarcze. Oznaczać będzie nie tylko utratę jedynego źródła dochodu dla blisko 40 proc. polskich plantatorów tytoniu, ale też wzrost nielegalnego rynku przemycanych i podrabianych papierosów. O wpływy do budżetu martwi się natomiast urzędnik resortu finansów, rozmawiający z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

Jak ja lubię UE... :|

Islam oficjalnie zabrania homoseksualizmu, ale Pasztuni mają dla siebie wytłumaczenie. Otóż ich zdaniem seksu z chłopcami nie można traktować jako homoseksualizmu, bo to... tylko seks. Według wielbicieli młodych ciał, homoseksualistą jest się wtedy, gdy drugiego mężczyznę darzy się miłością.

Także lokalni muzułmańscy duchowni znaleźli usprawiedliwienie dla pedofilskich oraz homoseksualnych zabaw swych owieczek. Pasztuńscy imamowie ogłosili, że – z powodu miesiączek – kobiety są nieczyste. Zadawanie się z nimi ponad konieczne kontakty
jest więc wręcz niewskazane.

Kapłani to jednak w każdym kraju potrafią odpowiednio się przystosować do realiów :D

Unia sobie, ludzie sobie...

Pomysł na ominięcie zakazu UE. Żarówki jako "małe urządzenia grzewcze".

Niemiecki przedsiębiorca wpadł na pomysł, jak ominąć zakaz Unii Europejskiej sprzedaży żarówek o mocy większej niż 60 W. Nazwał je minigrzejnikami, a nie źródłami światła.

Siegfried Rotthaeuser i jego szwagier produkują w Chinach żarówki o mocy 75 W i 100 W, a do Europy sprowadzają je jako "małe urządzenia grzewcze" z anglojęzyczną nazwa handlową "heatball".

Niezadowolony z unijnego zakazu inżynier Rotthaeuser przeanalizował stosowne przepisy i postanowił wykorzystać to, że zakazane żarówki są bardzo nieefektywne - tylko 5 proc. zużywanej przez nie energii elektrycznej idzie na wytwarzanie światła; pozostałe 95 proc. jest przetwarzane na energię cieplną. Inżynier doszedł do wniosku, że takie urządzenie można legalnie sprzedawać jako grzejnik.


Na swej stronie internetowej (http://heatball.de/) Rotthaeuser i jego szwagier reklamują swe przedsięwzięcie jako "sprzeciw wobec przepisów wprowadzanych bez procedur demokratycznych i parlamentarnych".

"Minigrzejnik" kosztuje 1,69 euro, a energooszczędna żarówka nawet 6 euro. W pierwszych trzech dniach działalności sprzedano całą partię 4 tysięcy "heatballi". Rotthaeuser obiecuje, że 30 eurocentów z każdego z nich przeznaczy na ratowanie lasów deszczowych. Jego zdaniem jest to lepszy sposób na ochronę środowiska niż inwestowanie w energooszczędne żarówki, zawierające toksyczną rtęć.

Już niedługo Polska musi dostosować się do wymogów cyfryzacji. Co to oznacza? To, że za 2-3 lata będziecie mogli wypierdolić swoje telewizory na śmietnik, jeśli nie będą w standardzie MPEG-4, bo tylko taki będzie odbierał emitowany obraz. Ciekawe co na to miliony polskich rodzin z kilkunastoletnimi odbiornikami analogowymi...

http://satkurier.pl/news/44881/harmonog … olsce.html

Czasem bywa i tak: http://rutube.ru/tracks/3713206.html?co … 528ad35a14

http://konflikty.wp.pl/kat,1356,title,L … caid=1b25d auć.

Cross napisał:

Czasem bywa i tak: http://rutube.ru/tracks/3713206.html?co … 528ad35a14

Z youtube'a wywalono, jak ktoś nie zdążył to można obejrzeć na powyższym linku.

http://konflikty.wp.pl/kat,1020225,titl … omosc.html

Lewicowi anarchiści to oksymoron. Przynajmniej za moich czasów.

No pasaran.

http://www.youtube.com/watch?v=ewBxIdIN … r_embedded

http://www.colbertnation.com/the-colber … s=share_fb

:)

http://www.rozbrat.org/publicystyka/kon … -aktywisty -.-

:)

Mistrzowskie foto! :D

http://praca.wp.pl/title,Nie-wstrzyknie … omosc.html

A później na kasie w markecie siedzą takie głupie cipy, które nie potrafią wydać reszty i znaleźć daty urodzenia na prawku.
Osobiście mam sentyment do starszych kobiet, które pracują w jakimkolwiek sklepie.

Oto efekty genialnych pomysłów z VAT na książki i pisma:

W przyszłym roku wydawcy mogą się spodziewać masowych zwrotów książek od dystrybutorów - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna", według którego na makulaturę może trafić nawet 20 mln. egzemplarzy nowych książek.

Gazeta twierdzi, że wykorzystując fakt podwyższenia VAT na książki, księgarze - zamiast doliczyć 5 proc. podatku i zmienić cenę - odeślą niesprzedane pozycje do oficyny wydawniczej. Kwiecień może stać się miesiącem masowego czyszczenia magazynów z tytułów.

Wydawcy szacują, że te zwroty mogą ich kosztować łącznie nawet do pół miliarda złotych. Każda z 300 aktywnie działających na rynku oficyn może stracić ok. półtora miliona zł. - Kłopot polega na tym, że raz już oddanej do wydawcy książki dystrybutorzy na ogół nie biorą ponownie do sprzedaży. W Polsce sprzedają się tylko nowości - mówi Łukasz Gołębiewski, prezes Biblioteki Analiz.

Wydane w piątek uzasadnienie grudniowego wyroku uniewinniającego rasistów od zarzutu nawoływania do nienawiści rasowej szokuje. Wynika z niego bowiem, że wrzeszczane przez nich na Rynku hasła o czystości krwi to jedynie "gwarant zachowania w mozaice ras ludzkich biologicznych cech własnego narodu, jego oryginalnego, niepowtarzalnego piękna".

Czwórka wrocławskich rasistów sądzona była za zorganizowanie 21 marca 2007 roku "patriotycznej" manifestacji. Podczas niej wznosili okrzyki: "Polska dla Polaków", "Polska cała tylko biała", "Biała siła, czarna kiła" i "Nasza święta rzecz, czarni z Polski precz". Były i transparenty: "Europa dla białych, Afryka dla HIV" i "Każdy inny, wszyscy biali". Całości dopełniła odezwa: "Polska jest krajem cywilizacji chrześcijańskiej i łacińskiej; krajem cywilizacji białego człowieka. Nie pozwolimy, by nasze dziedzictwo zastąpiła kultura buszu i bambusa. Dla dobra wszystkich - i białych, i kolorowych - rozdział cywilizacyjno-kulturowy musi zostać zachowany, a każdy winien żyć tam, gdzie umieściła go ręka Najwyższego".

Podczas rozprawy działy się rzeczy dziwne. Jeden z biegłych stwierdził np., że głoszenie rasizmu nie jest prawnie zakazane. Mimo to w czerwcu ub. roku sąd pierwszej instancji skazał czterech organizatorów manifestacji za nawoływanie do nienawiści na tle rasowym na kary od pięciu do siedmiu miesięcy prac społecznych. Ich odwołanie uznał jednak sąd okręgowy i uniewinnił 15 grudnia od wszystkich zarzutów.

Prokuratorzy prowadzący sprawę po takim werdykcie nie kryli zdziwienia, ale prawdziwy szok przeżyli, czytając uzasadnienie wyroku. Sędzia Robert Zdych oczyszcza rasistów, tłumacząc m.in., że wznoszone przez nich hasła o wyższości białej rasy to jedynie klasyka "francuskich i angielskich XIX i XX-wiecznych doktrynerów"! Za jednego z nich uznaje Arthura de Gobineau, autora koncepcji o wyższości rasy białej nad innymi, z której w latach 30. XX wieku garściami czerpali niemieccy naziści.

Odnosi się też do cytowanej odezwy: "Propagując hasło czystości krwi, nie deprecjonuje równocześnie żadnego koloru skóry, podkreślając, że stanowić ma to gwarant zachowania w mozaice ras ludzkich biologicznych cech własnego narodu, jego oryginalnego, niepowtarzalnego piękna" - czytamy w uzasadnieniu.

Trudno zgadnąć, na jakiej podstawie wyrokuje też, że „zastosowane w odezwie zwroty: »odrzucamy «, »chcemy zachować «, »pragniemy bronić « nie mają na celu wpływania na psychikę innych osób celem wywołania u nich określonych intencji, lecz stanowią prezentację poglądów autora. Inny bowiem wydźwięk miałoby użycie tych słów w formie »odrzućmy «, »brońmy «, »zachowajmy «, gdzie intencją wypowiadającego jest wyraźny apel do słuchacza o zajęcie określonej postawy”.

Sąd założył więc, że manifestanci nie nienawidzą tych, których chcą przepędzić ze swojego kraju, a celem ich demonstracji było jedynie poinformowanie o ich poglądach. Jednym słowem - nie nawołują do nienawiści na tle rasowym, lecz jedynie domagają się, żeby "asfalt leżał na swoim miejscu".

Takich sformułowań w 20-stronicowym uzasadnieniu jest dużo. Sędzia musiała starannie wczytać się w apelacje skazanych. A ci - trzeba to podkreślić - albo puścili wodze fantazji, albo najzwyczajniej zakpili sobie z wymiaru sprawiedliwości. Bo jak inaczej ocenić argumenty szefa wrocławskiego Narodowego Odrodzenia Polski Dawida Gaszyńskiego, który - odnosząc się do hasła "Europa dla białych, Afryka dla HIV" - sądowi pierwszej instancji zarzuca nieprzeprowadzenie dowodu z opinii biegłego epidemiologa na okoliczność pochodzenia wirusa HIV? "Prowadziłoby to do ustalenia, czy (...) hasła o związkach HIV z Afryką miały podłoże inne niż faktograficzne" - podnosi Gaszyński.

Wyrok, który zapadł przed sądem drugiej instancji, jest niezwykle ważny, bo sankcjonuje pewien - przyznam, dla mnie niedopuszczalny - model "patriotycznych" manifestacji. Organizatorzy każdej kolejnej bezkarnie mogą więc wykrzykiwać "Polska dla Polaków", "Czarni z Polski precz", a ciemnoskórych przyrównywać do małp. Bez przeszkód mogą też głosić poglądy pewnego doktrynera austriackiego pochodzenia, który w latach 20. i 30 ub. wieku także pewnie chciał jedynie "zachowania w mozaice ras ludzkich biologicznych cech swojego narodu".

Uzasadnienie ucieszy też na pewno sądzonych we Wrocławiu twórców strony Redwatch i organizatorów nazistowskich koncertów. Wszyscy oni do ukrycia swojego rasizmu, nienawiści i ksenofobii nie będą potrzebowali już żadnego listka figowego. Przykryją je wydanym przez wrocławski sąd wyrokiem.

:murek:

A to kurwy. Myślałem jednak, że w tym kraju już mnie nic nie zaskoczy... Wrrr!
Wyrok jest prawomocny? Apelacji nie będzie? Będą się odwoływać do Strassburga?

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/tr … omosc.html

Tak się dekretuje szacunek dla rządzących. Siłą.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … lakow.html

Kiedyś było "Nur fur Deutsche"...

http://www.gloswielkopolski.pl/fakty24/ … l?cookie=1

Lech Wałęsa podaje receptę na rozwiązanie problemów z jakimi borykają się kraje arabskie. Odpowiedź może zaskakiwać, gdyż jest nią... wprowadzenie komunizmu. Przynajmniej na jakiś czas.
"Przede wszystkim to jest zupełnie inny konflikt niż ten, który tutaj mieliśmy w Polsce czy Europie. I właściwie żeby go dobrze rozwiązać, to trzeba by wprowadzić na dwa lata komunizm, żeby wyrównać tamtejszą biedę z niezwykłym bogactwem" - mówi były prezydent w wywiadzie udzielonym "Dziennikowi Bałtyckiemu".

Temu to już całkiem czapę wyjarało.

http://wagrowiec.naszemiasto.pl/artykul … ytaj_dalej We łbach się ludziom popierdoliło.

http://wyborcza.pl/1,91446,9608391,Woyc … z1MaxlKYqQ coraz bliżej nam do totalitaryzmu niz do demokracji.

A w Rogoźnie coraz weselej...

http://i56.tinypic.com/35cordf.jpg

Polecam lekturę, gdzie znowu wesoło w tym klimacie: http://www.gloswagrowiecki.pl/artykuly/ … l#comments

Ło kurwa. Widać, że dawno nie byłem tam...

Nie ma już tego kurestwa.

W tym temacie ciągle się dzieje :samuraj:

http://cia.media.pl/echo_aktu_prawicowego_terroru Nóż w kieszeni się otwiera...

E, to taka propaganda teraz, a politycy to zgrabnie wykorzystują. Jebać. Gorsze jest to echo:

W zaledwie dwa dni setki Norwegów zapisały się do partii politycznych i ich oddziałów młodzieżowych. Ich szefowie stwierdzają, że chyba nigdy w historii kraju nie było tak dużego zainteresowania uczestnictwem w życiu politycznym - informują dziś norweskie media.

Wszystkie partie zasiadające w Stortingu (parlamencie) odnotowały przedwczoraj i wczoraj dziesiątki, a nawet setki zgłoszeń od kilkunastoletnich Norwegów i Norweżek, którzy zapisywali się do młodzieżowych oddziałów partii. Zapisują się też osoby dorosłe. Najstarszą z nich była 93-letnia Asta Soervag z Bergen, która wczoraj została członkinią Partii Pracy (Ap).

- Przez całe życie byłam bezpartyjna, lecz po tym, co się stało w piątek, stwierdziłam, że nie mogę być obojętna i że nadszedł czas, kiedy muszę coś zrobić. Nie wiem, jak długo jeszcze pożyję, lecz zapisałam się, ponieważ chcę dać coś od siebie dla kraju - powiedziała Norweżka na antenie telewizji NRK.

Dziennik "Dagsavisen" opisuje niesłychane zainteresowanie członkostwem w partiach.

:murek:

Ciekawa moda. Ciekawe, czy u nas by też takie coś przeszło...

Hakerska grupa Anonymous (ta, która ma niby zniszczyć Facebooka) w innej akcji:

http://www.taz.de/!75828/

:szacun:

Radni PiS wystąpili z apelem do prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego (PO) o natychmiastowe wycofanie się samorządu ze współpracy z grupą tworzącą projekt muzyczny R.U.T.A., której zarzucają m.in. wyśmiewanie wartości chrześcijańskich.

http://muzyka.onet.pl/newsy/ploccy-radn … omosc.html

http://plock.gazeta.pl/plock/1,35681,10 … rzaja.html w tym samym temacie, Gazeta Wybiórcza (?)

Tragedia. Wielki chuj w dupę zafajdanym czcicielom białej rasy.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … stoku.html

Ja się nie zdziwię, jeśli takie akcje niedługo będą miały miejsce w Rogoźnie...

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2 … 1314460845 nie mogłem znaleźć artykułu całego, więc niestety tylko ten obrazek. Czy z tymi "na górze" jest wszystko okej?

Myliłby się ktoś, twierdząc, że współczesny polski ruch narodowy jest jednolity i można, korzystając choćby z biografii poszczególnych działaczy, zbudować obraz polskiego nacjonalisty. Wręcz przeciwnie, sukcesem narodowców jest to, że potrafili zgromadzić ludzi z różnych środowisk i o różnych biografiach. Wśród nich zdarzają się zarówno absolwenci zawodówek, jak i studenci prestiżowych uczelni, mieszkańcy wsi i miasteczek, ale i młodzież z wielkich miast. Nie brakuje w ich szeregach byłych i obecnych skinów, oazowców czy miłośników hip-hopu i heavy metalu. Co ciekawe, z narodowcami przeprosiło się wielu dawnych punków. Pod sztandar z falangą garną się też młodzi ludzie o typowo konserwatywnych poglądach, dla których polska prawica parlamentarna jest niewystarczająco ideowa.

Było taki stare, dobre hasło: ani lewica, ani prawica - swobodnie...

JMS napisał:

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/08/f69f5a43917ac9474f7b13d4f7ca4813.jpg?1314460845 nie mogłem znaleźć artykułu całego, więc niestety tylko ten obrazek.

To jest info z papilota ( http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawo … rosty.html ), nigdzie na konkretnych portalach nie ma potwierdzenia tego patentu. Poszukaj, bo może to gówno a nie prawdziwy news.

Na TVN24 sie jakiś koleś na ten temat wypowiadał, wiec jednak coś w tym być musi...

http://staraoliwa.pl/index.php?option=c … &Itemid=10

Masakra :lol:

Ten biały kot z różową wstążką to najbardziej demoniczna rzecz jaką w zyciu widziałem. No i różowy zegar!

Szatan jest wszędzie... a najbardziej w Nergalu :)

http://ekai.pl/wydarzenia/ostatnia_chwi … zmu-w-tvp/

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ … zelni.html Aż wstyd, że to moja uczelnia. Ale skoro homoseksualizm to choroba, niedługo myślenie inaczej, niż większość też będzie chorobą.

http://www.wykop.pl/ramka/881599/antyfa … snia-1939/

http://www.youtube.com/watch?v=Fm0yXd5iqdc

:D

Buahahaha :D Bardziej się nadaje do "Beka toczona" ^^

Polecam zobaczyć jak będzie wyglądać przyszłość Polski, tego w TV nie zobaczycie: http://www.youtube.com/watch?v=WLVUMad9 … grec_index

http://cia.media.pl/poznan_brutalna_eks … ej_kobiety

http://www.youtube.com/watch?feature=pl … QnmAAgOygA

Co wspólnego ma z sobą: krzyż pod ambasadą, port w Świnoujściu, "Marsz Niepodległości" i ZSSR? Te i inne tajemnice wyjaśnia nam "Telewizja Narodowa"

Ci to powinni być w wątku "beka toczona".

http://www.b92.net/info/vesti/index.php … _id=554024

:czerwona:

Nie wiem, gdzie pytać, więc pytam tu: kto jedzie 11.11 do Stolicy?

Rozmawiaj z Qulturką.

Komentować!

http://neteor.blogspot.com/2011/11/pole … wieto.html

Do nietypowego wydarzenia doszło w Banda Aceh w Indonezji. Połączone oddziały policji cywilnej i religijnej (stojącej na straży szariatu) aresztowały grupę młodzieży utożsamiającą się z subkulturą punk. Funkcjonariusze zgolili ich głowy na łyso.

W sumie aresztowano 65 punków, którzy po doprowadzeniu do "porządku" zostali wysłani na 10 dni do policyjnej szkoły, gdzie uzyskają "mentalną i duchowa poradę". Po reedukacji pozbawieni włosów punkowcy będą mogli wrócić w swoje rodzinne strony.

Film z akcji w Indonezji. Kurwa mać. :(

http://www.youtube.com/watch?v=stHv_p3J … e=youtu.be

Administrator zmień temu panu z RAC dostęp do forum...

Nie łamie praw tego forum, więc nie ma powodu by go usuwać. Liczę na dyskusję. Do Narodowca: na tym forum nie ma ani jednego komunisty, więc ten awatar pod którym często ukrywają się kapele stricte faszystowskie mógłbyś sobie darować.

Bronisz kibiców, co powiesz na to?

Kilkuset piłkarskich kibiców - wielu z żonami i dziećmi - uczestniczyło na Jasnej Górze w IV Ogólnopolskiej Patriotycznej Pielgrzymce Kibiców. Fani Legii, wśród nich "Staruch", święcili w kaplicy Cudownego Obrazu m.in. szaliki z napisami "Witamy w piekle".

:lol:

Nie odpowiedziałeś na pytanie o kibiców w Częstochowie.

Zwróć uwagę, że parady Niepodległości w 3mieście nikt nie blokował, bo nie było wśród organizatorów NOP-u i tym podobnych. Notabene ja nie popieram ani warszawskiego marszu ani blokady. Uważam, że to zastępcze gówno by odciągnąć uwagę społeczeństwa od przegin rządowych.

Robiliśmy parokrotnie u nas koncert The Sandals, a to na 100% jest patriotyczny punk. Był też słupski Submission o podobnym klimacie. Jak ktoś jest normalny, to nie widzę przeciwwskazań.

Narodowiec napisał:

wytaczając tak absurdalne argumenty lewacy i anarchiści niszczą prawą stronę sceny politycznej w Polsce

Poważnie myślisz, że anarchiści są w stanie cokolwiek "zniszczyć"? Daj spokój, prawa strona sceny politycznej niszczy się sama, tak samo jak lewa. W przeciwieństwie do Ciebie olewamy politykę (w sensie działalności, nie wiedzy o niej).

Wytłumaczę Ci prosto: takie organizacje jak NOP czy MW to dzisiaj zupełnie inne ekipy niż w okresie międzywojennym. Ci historyczni może i sprzeciwiali się złym systemom i pomagali żydom, ale teraźniejsi? Koleś który, organizował koncert antyrasistowski na swojej uczelni został pobity przez narodowców z MW po gigu. 3 na jednego. Honor? Nie widzę. Od razu dodam, że działań antify też nie popieram, ale nie wybielaj jednej strony.

Narodowiec napisał:

Co do MW i NOP się nie wypowiadam, nie moje klimaty.
Nikogo wybielać nie chcę ponieważ z obydwu stron zdarzają się takie przypadki (i obiektywnie, lewa strona ma ich więcej)

Czy ktoś może mi wyjaśnić po co istnieje GAN?

p.s
z tego co gdzieś czytałem dla nich neonazistowski jest krzyż celtycki, R.Dmowski, triskelon, hasło "Polska dla Polaków" (to hasło orzeczeniem sądu nie nawołuje do nienawiści rasowej, a towarzyszy wielu partiom narodowym od wielu lat)

1. Obiektywnie się nie da, sprawa zależy od tego ilu spotykasz cymbałów osobiście.
2. GAN powstał kiedy Ty (jak przypuszczam) jeszcze byłeś mocno małoletni. W latach 90-tych trzaskanina między subkulturami była dość mocna, teraz - na szczęście - to zaniknęło.
3. Krzyż celtycki jest neonazistowski bo został zawłaszczony przez takie grupy. Przecież swastyka to też ukradziony symbol. U nazistów zawsze było kiepsko z kreatywnością.

Narodowiec napisał:

Co do GANu to znam ich historię, działalność i skład osobowy...;)
Chodzi mi tylko o absurdalność ich obecnych działań.

1. Znasz też historię i skład ANF-u, RAAF-u, etc? Śmiem wątpić :) Kojarzysz taką ekipę jak Punk Banditen Brigaden (apolityczną), która pizgała nazi-skinów?
2. Absurdalność działań. Tam gdzie antyfaszyści widzą faszystów, często prawacy widzą lewaków. A życie nie jest czarno-białe.

Terrorystyczne? No bez jaj :)

Wszystkie te ekipy powstały w latach 90-tych by bronić koncertów przed agresją nazi-skinów, których wtedy było opór.

Mówisz, że dziś margines. Ok, a co powiesz o tej fladze na Marszu Niepodległości?



Bo kolorystyka i wygląd kojarzą się jednoznacznie...

I wybacz, ale mnóstwo nicków w necie o końcówce ...88 mówi chyba coś innego.

O widzisz. I tu propozycja dla Ciebie w kwestii zassania wiedzy. Polski RAAF (przez dwa "a") to Radykalna Akcja AntyFaszystowska - nie mająca nic wspólnego z ze zbrodniczą lewacką ekipą z Niemiec.

A jakie miałbyś skojarzenia widząc młodzieńców paradujących pod flagą do złudzenia przypominającą tą:

To po co narodowcy odwołują się do tych skojarzeń, skoro - jak twierdzisz - jest inaczej?

Taką samą bekę mają ludzie uważani za lewaków :)

A te "wielkie starcia" uważasz za pozytyw dla kraju?

Narodowiec napisał:

zbyt dużej wolności

No popatrz, a wszyscy moi prawicowi znajomi uważają się za wolnościowców i jak najdalej im do ingerowania w prawa jednostki. Politycznej poprawności nienawidzę i na tym forum jej nie spotkasz.

Nie, moi kumple to ludzie z Poznania, Warszawy itd. M.in. kibice. Potrafimy się dogadać i często spierać o poglądy. Ale bez debilnych "wielkich starć". Pomyśl czasem komu zależy by burdami odwracać uwagę od tego co wyczynia PO.

No widzisz, sam masz wąskie spojrzenie na punków, to co się dziwisz że podobne dotyczy narodowców. Są punkowcy o poglądach prawicowych, którzy prędzej dogadaliby się z Tobą niż ze mną, tak że nie warto generalizować.

Narodowiec napisał:

napinackie i dziecinne posty mnie nie interesują.

Tylko się cieszyć. Idę na piwo.

Cóż, chyba już wszyscy wiedzą o co chodzi z ACTA, SOPA i PIPA. Jechać z rządowymi kurwami!

http://www.youtube.com/watch?feature=pl … nbjo41uzd8

:jadymy:

http://www.mmpoznan.pl/402646/2012/2/10 … egory=news

Prawdziwe oblicze PO?

Kuba, mam nadzieję, że Twój post był ironiczny.

Po tym, jak poczytałem i się podowiadywałem, mogę powiedzieć: tak :)

Niezła wtopa, chłopie.

Człowiek się uczy i uczy... I tak nie nauczy się wszystkiego :)

http://wyborcza.pl/1,95892,11211817,__N … wiedz.html

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 … radna.html

Grób to grób. O każdy należy zadbać.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ … e=warszawa

Dziś mówili o tym w jakiś wiadomościach...

Każdą gazetę w kraju da się tak wmanewrować. Niestety...

Jak jedziesz po mediach, to bądź obiektywny. Tu kompromitacja prawicowej Frondy: http://neteor.blogspot.com/2012/02/auto … ndapl.html

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/burza-po … omosc.html

Przepraszam, gdzie ja żyję?

Dziwne, nikt Cię Trollu tutaj nie karmi, a nadal tu siedzisz.

U Was obowiązują tematy polityczne ? STOP LEWACTWU W POLITYCE jesteście zarazą tego społeczeństwa i taka jest prawda : )

Nic w tym zadziwiającego, świat nie jest czarno-biały. Ważne by dostrzegać i piętnować zło w każdym aspekcie.

Narodowiec napisał:

jeśli ktoś nie wierzy w Boga to niech pozwala innemu, a nie atakuje go z wściekłością w imie zasady "jak on nie wierzy, to czemu inny ma wierzyć"...

To jest oczywiste. Chcesz akceptacji Twoich poglądów, szanuj też inne. A przegięci wszędzie się znajdą, tego nie zmienisz.

Narodowiec napisał:

w kraju gdzie 80% osób deklaruje wiarę Katolicką?

Akurat ta liczba nijak ma się do rzeczywistości. Ostatnie badania mówią o około 40% procentach aktywnych katolików (za aktywność przyjmujemy tu uczestnictwo w mszach - czyli i tak niewiele). Otwarcie przyznaje to zaniepokojony Kościół. Katolicką piszemy małą literą, bo to przymiotnik. Co do zagrożenia ostracyzmem religii muzułmańskiej to się w pełni zgadzam, ale ja idę jeszcze dalej - uważam, że w XXI wieku w ogóle nie potrzeby tak zinstytucjonalizowanych wiar (każdy może sam rozmawiać z Bogiem, jeśli ma taką ochotę).

Zastanawiającą kwestią jest iż na "pochodach majowych" Lewicy widnieją transparenty z Sierpem i Młotem które jak pewnie wiecie-nawiązują do najbardziej zbrodniczego systemu jakim jest komunizm.Trzeba przyznać Ciekawa Interpretacja wolności lub Tolerancji którą tak wszem i wobec ogłaszają posłowie Kalisz,Biedroń,Dębski.
Poseł Biedroń jest tak "Tolerancyjny",że stawia mu się zarzut pobicia funkcjonariusza Policji
Nie wyolbrzymiajmy zatem Pojęcia Liberalizmu gdyż uporczywe czepianie się tego stwierdzenia,prowadzi  donikąd.
Tak się składa,osoby ze środowisk Anty prawicowych lub Lewicowych istotnie powołują się na idee wspomnianego Liberalizmu.Niestety.

Kolejny przykład na lewackie oszołomstwo.Skoro osoby z Waszego środowiska uważają się za Patriotów,dlaczego przeszkadza Wam Biały Orzeł w Koronie zaprojektowany na vlepce?
Prawdziwy Patriota nie wstydzi się Polskości.