Dzisiaj w LO o 19 Teatr Prób pokaże po raz kolejny "Czarną skrzynkę" wg. "Niehalo" Ignacego Karpowicza. Kto nie widział, zobaczyć powinien koniecznie. na zachętę fragment:
"Po stronie mam pozwalam sobie wpisać: 24 lata, pracę magisterską (w toku), kobietę Agnieszkę (rozkład związku także w toku), dresów 3 pary, adidasy fluorescencyjne i fila czarna skóra, dni podobne jeden do drugiego. Ponadto stanowisko pracy, co jak o nim myślę, to zaczynam myśleć, a nawet nabierać - mimo że jestem osobą raczej niepewną - pewności, że wolę o nim nie myśleć. Oraz pokój niby własny, ale mieszkam z rodzicami (powiedzmy), braćmi (w zasadzie), babcią, psem i akwarium, o których również nie wiem, co myśleć, bo nie wiem, jak my się mieścimy na 60 metrach. Że kwadratowych? Żadna pociecha.
Oraz pewny jak w banku, solidnie oprocentowany i prawdopodobnie z każdym rokiem procentujący brak perspektyw. Oraz kilku kumpli, których lubię, i takich, więcej niż kilku, których nie lubię. Chętnie bym ich pobił, ale obawiam się, że gdyby co do czego, to prędzej oni mnie, niż ja ich.
Oraz swoje ścieżki między blokami dla omijania band szalikowców i dresiarzy, którzy także mają swoje ścieżki: niektóre z amfetaminy, niektóre z asfaltu.
Oraz jakieś modelarskie hobby. Byle te twoje fanaberie - wrzeszczał ojciec - nie zajmowały dużo miejsca! Tutaj powinienem użyć czasu przeszłego: miałem.
Miałem hobby, raczej skromne i redukcyjne. Sklejałem modele, najpierw wielkie bombowce w skali 1:32, Latające Fortece, ich radzieckie podróbki, czyli Tupolewy Czwarte, szwabskie Junkersy Dwieście Dziewięćdziesiąte, wszystkie ogromne, fantastyczne, zwłaszcza po przymocowaniu do sufitu (żyłkami). Wyczesane! - wrzeszczy mój brat-debil na widok naszego jamnika, który pomyka po lokalu z kluczykami od małego fiata w pysku. A za nim pomyka wściekły ojciec. A za nim pomykałaby matka.
Tylko babcia siedzi i nic nie jarzy.
Aktywność elektryczna w jej półkulach zanikła, kiedy zobaczyła Jaruzelskiego w garniturze. Wtedy przestała wierzyć w moc rozumu.
No taki był przystojny w mundurze, a teraz wygląda jak menel. I nawet wyłysiał. Takie były, mniej więcej, jej ostatnie sensowne zdania.
Później już tylko kłamała, a kłamstwo nie jest dowodem sprawnego funkcjonowania mózgu. Dlatego, mimo niepewności zaszczepionej razem z szacunkiem dla starszych, jestem pewien, że gdyby babci zrobić encefalogram bańki, to by z tego wyszła piękna, prosta linia donikąd. Ta linia nie jest medyczna. Ona jest matematyczna.
Kiedy babcia się wprowadziła , musiałem porzucić bombowce strategiczne, skalę 1:32. Zrobiło się ciasno. Wiele rzeczy uległo wtedy erozji, niektóre zniszczeniu (bombowce strącone ogniem przeciwlotniczym miotły), inne zaś zostały w jakiś sposób - sam nie wiem - unieważnione."
Coś dla rowerzystów:
http://www.gmina-skoki.pl/index.php?mac … turnid=157
Coś dla kinomanów
http://mdkwagrowiec.pl/index.php/klubys … lmowy.html
Przypominam,że już dzisiaj o 19.00 Inauguracja Sezonu 2009/2010 w Klubie Filmowym MDK oraz projekcja filmu:
KOMPLEKS BAADER-MEINHOFF
Podczas wizyty Szacha Iranu w Berlinie dochodzi do krwawo stłumionych przez policję zamieszek na ulicach miasta. To stanie się iskrą, która poderwie dwoje młodych ludzi: Andreasa Baadera (w tej roli Moritz Bleibtreu, którego ostatnio można było obejrzeć w filmie braci Wachowskich „Speed Racer”) i Ulrike Meinhof (zagrana przez Martinę Gedeck, znaną z filmów m.in.: „Dobry Agent” i „Życie na podsłuchu”) do stawienia oporu przeciwko prawicowym tendencjom polityki rządu i stanie się przyczyną powołania tajnej organizacji. Wkrótce znana ona będzie całemu światu jako RAF (Red Army Faction – Frakcja Czerwonej Armii), odpowiedzialna w latach 70 – tych za zamachy bombowe, kradzieże i morderstwa. Działalność RAF doprowadziła w 1977 r. do poważnego kryzysu w państwie, zwanego „niemiecką jesienią”.
„Baader – Meinhof” to dynamiczny i przejmujący film o powstaniu jednej z najsłynniejszych organizacji terrorystycznych ubiegłego stulecia. Pełen dramatyzmu obraz o przemianach społecznych i portret dwójki ludzi, których skutki działań wpłynęły na historię naszego współczesnego świata.
Opis na podstawie Filmweb.pl
Niestety, film to raczej typowa dla aktualnych czasów romantic tale, nie mająca wiele wspólnego z rzeczywistością (nie wspominając już o braku wątku wspierania RAF przez ZSRR).
Romantic? Filip nie przesadzaj! Jest w nim rzeczywiście trochę patosu ale w końcu to nie dokument tylko fabuła. Akcja rodzi reakcję. Przemoc rodzi przemoc. Czy to usprawiedliwia terroryzm? i czym właściwie jest terroryzm? I czy to nas właściwie dotyczy w małym kraju nad Wisłą lub małym mieście nad Wełną?
Wiadomo, że to temat na długą dyskusję :) Chodzi mi o to, że jednak z prawdą historyczną się film nieco mija... Terroryzmu (szczególnie takiego, który uderza w niewinnych) nie usprawiedliwia nic. A czy nas dotyczy... I u nas nie brakuje fanatyzmu niezależnie od barw ideolo, na szczęście nigdy na taką skalę.
http://www.zenitttl.blogspot.com/ - fotoblog jednego z naszej ekipy, polecam.
MAJOR napisał:
„Baader – Meinhof” to dynamiczny i przejmujący film...
Major, podobał Ci się ten film? Poza gołymi cyckami oczywiście? Sorki, ale dla mnie to totalny gniot, a do tego szkodliwy, bo pokazuje zamachy organizowane de facto przez radzieckie GRU i enerdowską STASI jako romantyczną przygodę, popartą rzekomo wzniosłymi ideałami. Przepraszam, ale ja nie poleciłbym tego filmu nikomu... Dla mnie dzieło równie szkodliwe jak kilkadziesiąt lat wcześniejsza twórczość pani Leni Riefenstahl - wyidealizowana i zakłamana propaganda autentycznego zła...
MAJOR napisał:
Jest w nim rzeczywiście trochę patosu ale w końcu to nie dokument tylko fabuła...
Jeżeli tworzysz fabułę opartą na autentycznych wydarzeniach, to niech ona choć odrobinę będzie osadzona w realiach. Albo zrób pastisz w stylu "Bękartów Wojny". W tym filmie nie istnieje ani Związek Sowiecki, ani NRD, ani PRL, ani zimna wojna... Nie ma nic o tym, co stało u autentycznych źródeł działalności RAF-u - czyli o jednym z najbardziej zbrodniczych totalitaryzmów XX w. Są tylko młodzi ludzie krzywdzeni przez zepsuty i zakłamany system, przez ten straszny zgniły zachód. Sorki, ale w dzisiejszych czasach podobne "poważne" filmy powstają chyba już tylko w Północnej Korei...
Tricky napisał:
MAJOR napisał:
„Baader – Meinhof” to dynamiczny i przejmujący film...
Major, podobał Ci się ten film? Poza gołymi cyckami oczywiście? Sorki, ale dla mnie to totalny gniot, a do tego szkodliwy, bo pokazuje zamachy organizowane de facto przez radzieckie GRU i enerdowską STASI jako romantyczną przygodę, popartą rzekomo wzniosłymi ideałami. Przepraszam, ale ja nie poleciłbym tego filmu nikomu... Dla mnie dzieło równie szkodliwe jak kilkadziesiąt lat wcześniejsza twórczość pani Leni Riefenstahl - wyidealizowana i zakłamana propaganda autentycznego zła...
To co zacytowałeś to akurat nie moje zdanie, tylko fragment notki reklamującej film co zresztą zaznaczyłem w moim poście. A film mi się podobał w 75% (przy czym im dalej tym gorzej). Na pewno nie nazwałbym go jednak gniotem. Nie znam osobiście żadnego z członków RAF więc trudno mi się wypowiadać co nimi kierowało. Jednak myślę, że terroryści (szczególnie młodzi) to przeważnie idealiści, którzy zostają przez kogoś wykorzystani. Z czego często pewnie nie zdają sobie sprawy. Nie wydaje mi się, żeby ten film idealizował terroryzm. Pokazuje za to, że z ludzi w pewnych sytuacjach wychodzą cechy, których by się po sobie nie spodziewali.
Tricky napisał:
MAJOR napisał:
Jest w nim rzeczywiście trochę patosu ale w końcu to nie dokument tylko fabuła...
Jeżeli tworzysz fabułę opartą na autentycznych wydarzeniach, to niech ona choć odrobinę będzie osadzona w realiach.
A nie zgodzę sie z tym. Jeśli tworzysz fabułę możesz robić co chcesz. To widz musi zadecydować co z tym zrobić. Może sie wgryzać w temat albo potraktować film jako kolejną porcję rozrywki. Może przeżywać to co obejrzy albo po seansie zająć sie zupełnie czymś innym i nie wracać w ogóle do tematu
Zresztą filmy dokumentalne często pokazują bardzo subiektywną wizję reżysera więc czego oczekiwać od fabuły.
MAJOR napisał:
To co zacytowałeś to akurat nie moje zdanie, tylko fragment notki reklamującej film co zresztą zaznaczyłem w moim poście
Wiem, pozwoliłem sobie na taką małą prowokację i manipulację, żeby Cię odrobinę zirytować. Postąpiłem po prostu podobnie jak twórcy tego nieszczęsnego filmu ;)
MAJOR napisał:
Jednak myślę, że terroryści (szczególnie młodzi) to przeważnie idealiści, którzy zostają przez kogoś wykorzystani. Z czego często pewnie nie zdają sobie sprawy
Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. W ten sam sposób można usprawiedliwić również np. hitlerowców za ich "dokonania". Oni też wierzyli, że postępują słusznie i w imię szczytnych idei. Tymczasem zło jest zawsze złem, bez względu na to, jakie frazesy niesie na swoim sztandarze...
MAJOR napisał:
Jeśli tworzysz fabułę możesz robić co chcesz.
Oczywiście możesz robić co chcesz, nawet bezczelnie zakłamywać rzeczywistość, bo wolność słowa jest święta. Tylko nie powinieneś liczyć na to, że zdobędziesz w ten sposób jakikolwiek poklask. Wręcz przeciwnie, musisz być przygotowany na to, że znajdzie się setka ludzi, którzy ci ten fałsz wytkną...
MAJOR napisał:
To widz musi zadecydować co z tym zrobić. Może sie wgryzać w temat albo potraktować film jako kolejną porcję rozrywki. Może przeżywać to co obejrzy albo po seansie zająć sie zupełnie czymś innym i nie wracać w ogóle do tematu.
Problem w tym, że pewnie jakieś 98% widzów przyjmuje ten obraz jako obiektywną opowieść o autentycznych wydarzeniach i nigdy tej wiedzy nie zweryfikuje.
MAJOR napisał:
Zresztą filmy dokumentalne często pokazują bardzo subiektywną wizję reżysera więc czego oczekiwać od fabuły.
To akurat prawda. Sztandarowym przykładem jest tutaj mój "ulubiony" Fahrenheit 9/11 Michaela Moore'a, mistrza fałszowania rzeczywistości i manipulacji faktami.
I jeszcze wielki konkurs dla Niuniusia. W cytowanym poście popełniłem przez nieuwagę dość poważny błąd ortograficzny (tak, Trickiemu również się zdarza :) ). Bohater, który go znajdzie otrzyma tytuł OrtoHero of the Year. Niuniuś, wierzę w Ciebie synu... :D
Tricky napisał:
Jeżeli tworzysz fabułę opartą na autentycznych wydarzeniach, to niech ona choć odrobinę będzie osadzona w realiach. Albo zrób pastisz w stylu "Bękartów Wojny". W tym filmie nie istnieje ani Związek Sowiecki, ani NRD, ani PRL, ani zimna wojna... Nie ma nic o tym, co stało u autentycznych źródeł działalności RAF-u - czyli o jednym z najbardziej zbrodniczych totalitaryzmów XX w. Są tylko młodzi ludzie krzywdzeni przez zepsuty i zakłamany system, przez ten straszny zgniły zachód. Sorki, ale w dzisiejszych czasach podobne "poważne" filmy powstają chyba już tylko w Północnej Korei...
Dla kinomanów:
http://www.mdkwagrowiec.pl/index.php/re … =11&day=05
A to popieram, całkiem niezły film. Warto obejrzeć :tak:
Zachęcam do poczytania:
http://www.afrykanowaka.pl/index.php?s=8
Starsza ekipa forum czai, młodsza też powinna (ale kto ją tam wie) - absolutnie genialne opowiadania o Mikołajku stworzone przez duet Sempe/Goscinny.
Szykuje się oto film o wzmiankowanym bohaterze i jego bandzie kumpli. Mam mieszane uczucia... Zobaczymy.
Trailer filmu: http://www.youtube.com/watch?v=IUn6n7PMkRw
Właśnie od kilku dni czytam Piotrkowi Mikołajka i ryczymy ze śmiechu... Wątpię, żeby film był równie dobry jak książki o Mikołajku. Bo książki są zazwyczaj ciekawsze niż filmy. No bo co w końcu, kurcze blade!
O nie! "Wersji czytanej" żaden film nie przebije! Ni ma chuja :D
Wiele książek traci swą "moc" po tym, jak zostają zekranizowane... Boje się tego filmu.
Jak dla mnie Władca Pierścieni był wykurwistą adaptacją książki. Albo Forest Gump czy Zielona Mila. Pare dobrych adaptacji by się znalazło jeszcze ;)
"Blade runner" jako ekranizacja "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach" Philipa K. Dicka... Ale to wyjątki potwierdzające regułę, zazwyczaj adaptacje są słabe.
Generalnie zasada jest taka: dobre filmy powstają według słabych książek, według dobrych książek powstają słabe filmy. Choć zdarzają się wyjątki, jak choćby ten, o którym Cross wspomniał (sukces zawdzięcza w znacznej chyba mierze fantastycznemu Rutgerowi Hauerowi). Ja bym poza tym dodał w pierwszym odruchu "Ojca Chrzestnego"...
No i jest jeszcze świeży polski film, który wybija się pozytywnie na tle żenująco nijakiej, a wręcz żałośnie słabej polskiej kinematografii ostatnich dwóch dekad, czyli "Wojna polsko-ruska" według prozy (całkiem również niezłej, zwłaszcza na tle literackich dokonań polskich grafomanów) autorstwa Doroty Masłowskiej. Jeśli ktoś nie widział i nie czytał, koniecznie musi nadrobić zaległości.
Coś na nowy rok
http://mdkwagrowiec.pl/index.php/klubys … lmowy.html
MAJOR napisał:
Wątpię, żeby film był równie dobry jak książki o Mikołajku.
Niestety, właśnie dostałem od koleżki recenzję:
Byłem na Mikołajku, pierwsze 5 minut nieco mnie wzruszyło, bo miałem lekkiego kaca, ale później było już tylko gorzej. Jeśli ktoś jest wielkim fanem Mikołajka takim np jak ja to może obejrzeć z ciekawości, jeśli nie to można śmiało sobie darować, gdyż jest to zwykła papka dla dzieciaków. W dodatku nie ma Maksencjusza, Euzebiusz nie daje nikomu fang w nos, a Mikołajek zachowuje się jak ciota.
Tego się obawiałem.
Może być ciekawie i nieco nostalgicznie dla starszej ekipy z forum :)
15 stycznia do kin wchodzi film Jacka Borcucha "Wszystko, co kocham". Opowiada o wczesnych latach 80., a jednym z głównych wątków jest działalność kapeli punkrockowej założonej przez bohaterów filmu.
Dodatkowo:
We "Wszystko, co kocham" pojawia się też muzyka – cztery piosenki pochodzące z repertuaru zespołu WC z Miastka (pełna nazwa grupy to Widealizowana Ciemność), jednej z legend polskiego punka początku lat 80. Półtora roku temu poproszono nas o możliwość ich wykorzystania – mówi Jaromir Krajewski, jeden z założycieli zespołu. Zrobiło nam się bardzo miło, że ktoś o zespole jeszcze pamięta. To także dowód, że nie tylko warszawskie zespoły kształtowały postawy ludzi.
Teledysk z filmu: http://teledyski.onet.pl/10174,5964891,teledyski.html
U nas WC na żywo już w czerwcu :D
http://www.ligatura.eu/
Ktoś się wybiera? Ja idę :)
Fuck jaki event! Niestety odpadam ze względu na sesje...
Zapowiada się fajowy film, ciekawe jak będzie z dostępem do niego.
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=ZKjnM9y2Zwg
http://mdkwagrowiec.pl/index.php/repert … =03&day=10
To absolutnie trzeba zobaczyć :)
To fakt, niezłe akcje :)
Kiedy mężczyzna reprezentujący koncern Dow Chemical ogłosił na antenie BBC, że jego firma wypłaci odszkodowanie ofiarom spowodowanej przez siebie katastrofy ekologicznej, prowadzący program dziennikarz oniemiał ze zdumienia. Zrobimy to, co powinniśmy byli zrobić już dawno temu – zapewniał przedstawiciel koncernu. Po dwudziestu latach już mało kto liczył na to, że chemiczny gigant ukaże ludzkie oblicze. Euforia trwała jednak bardzo krótko. Firma szybko zdementowała informację, a BBC poprosiło o wyjaśnienia na antenie. Okazało się, że mężczyzna, który składał zaskakujące obietnice, nie ma z koncernem nic wspólnego. Chcieliśmy w ten sposób przypomnieć, że nikt dziś nie liczy się z ofiarami – wyjaśnił.
Wreszcie akcja, którą będę popierał całym sercem ( i nogami oczywiście też! )
http://www.sport.pl/kolarstwo/1,64993,7 … ower_.html
http://www.quki.pl/fantasykomiks
:avebanan:
Przed koncertem w sobotę (http://photos.nasza-klasa.pl/3234656/51 … 68888.jpeg - The Damrockers, Banda Whysego, On Yer Bike) zapraszamy na
WIECZÓR TEATRÓW WĄGROWIECKICH!!!
O godzinie 19 w Auli wągrowieckiego PRAWDZIWEGO Ogólniaka wystąpią Teatr Variete oraz Tatr Co?.
Wystąpią członkowie naszej wągrowieckiej ekipy min. W. "Forest" Konieczny, Marta "Żaba" Sobczak oraz Daria Stasiak.
Serdecznie zapraszamy! A potem oczywiście wszyscy na koncert do Neptuna! :)
To nie jest prima aprilis:
http://mdkwagrowiec.pl/index.php/repert … =04&day=01
Nie widziałem jeszcze w polskiej wersji, ale wygląda fajnie:
http://www.youtube.com/watch?v=DMUWECVG … uSkyv8JpXo
Hehe, zwiastun wygląda interesująco: http://vimeo.com/2539009
Tu z kolei ciekawostka offowego kina SF (z muzyką Laibacha): http://www.youtube.com/watch?v=4lJAw_BtM2g
W 1945 naziści uciekają na księżyc, by tam przygotować się do zwycięskiego powrotu na Ziemię. W 2018... :)
Niestety, robią to kolesie od star wreck, a to oznacza że skopią fajny pomysł. Ech, gdyby tak Kaurismaaki zachciał zrobić taki film...
Kurde moze być zajebiste!!!
For East napisał:
Niestety, robią to kolesie od star wreck
Właśnie tego się obawiam...
Wczoraj nikogo nei widziałem w MDK (chyba, zę ktoś przyszedł, jak było ciemno), a bardzo fajne 2 filmy pokazali na tym festiwalu filmów niezależnych.
Pierwszy z nich spodobałby się co niektórym- Białoruscy punkowcy walzcący muzyką z systemem i władzą na Białorusi. O ile dobrze pamiętam film nazywa się "Muzyczna Pratyzantka", trwa coś ok 50 minut. W filmie głos zabierają członkowie znanego białoruskiego zespołu N.R.M., członkowie zespołu Tarpacz i inni. Z zespołem Tarpacz wybieramy się w trasę i jesteśmy świadkami odwoływania koncertów, wkraczania milicji i rozpędzania tłumów przez oddziały specjalne. Członkowie N.R.M. podczas wizyty w Polsce ironicznie mówią o swoim kraju z dużąnutą humoru:
"-Zobacz, tu jest ulica Piwna.
-Piwna? Jak tak można nazwać ulicę? Polacy są dziwni. U nas ulice nazywa sie normalnie: Leningradzka, Dzierżyśkiego, Rewolucyjna... To są nazwy, a nie jakaś piwna"
Jeden z członków Tarpacza:
"-Zbaczcie jak tu brzydko (przechadzajac sie po Wawie). Jakieś stare kamienice, mało szkła, mało stali... Ooo! Patrzcie na ten blok (wskazując na PKiN). To jest dopiero budynek. Ciekawe ile ludzi możę tam mieszkać.
- No tak to jest. Wieś przyjechała do miasta!)
Przed koncertem reporter spytał się młodego chłopaka:
"-Czym jest wolność dla Ciebie?
-Wolność? Ja nie znaju..."
Do jednej z piosenek rzuciłem link w "Klip or die!" Miłego słuchania.
Drugim filmem była "Złota rybka". Historia członków domu pomocy społecznej dla ludiz upośledzonych w Krakowie. w wesoły sposób przedstawione jest, jak spędzają tam czas. Niektórzy z nich mieszkają w ośrodku na stałe, niektórzy "dochodzą". Głównym wątkiem filmu są przygotowania do spektaklu pod takim samym tytułem jak tytuł filmu. KAżdy z bohaterów wyjawia, jakie by miał życzenie do złotej rybki.
Obydwa filmy zostały nagrodzone na zeszłorocznej edycji festiwalu i powiem Wam, że mnie to nie dziwi.
Przepraszam, że nie jestem dobrym recenzentem. Obejrzcie i sami oceńcie.
A tu zwiastun pierwszego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=aKlh6LyL … re=related
Kolego Yakubie a gdzie byłeś wczoraj?:)
Druga sprawa..Są wakacje..I gdzie jest cała młodzież?Siedzą przed kompami, bo do kina daleko na dworze duszno a co za tym idzie można się spocić...
Po seansie spotkałem młodzieżówkę na plaży stękającą,że nic się nie dzieje i nuda... Brak słów :amciu:
http://mdkwagrowiec.pl/index.php/compon … 1/274.html
ZA DARMO!!!
dobrze prawi, wódki mu nalać! ;-)
Kolega Jakub był w pracy i trochę mu sie przeciągnęło, dlatego nei dał rady dotrzeć. A żałuję. I to bardzo!
No, ten... Wódki mu!
Po 30 latach pokazano wyciętą scenę z Powrotu Jedi. Kult!
http://www.youtube.com/watch?v=UdJ0E7Hb … r_embedded
Kurcze, dopiero dziś zajrzałem a filmik już usunięty. Może drogi Filipie streścisz co nieco?
Też jestem niepocieszony, usunięto go praktycznie kilka godzin po tym jak wrzuciłem na forum. Lucasfilm do innych wyciętych scen tak się nie czepia, ale teraz ma wyjść edycja Star Wars na Blu-rayu i ten fragment pewnie będzie tam zamieszczony. Scena pokazuje jak Luke konstruuje swój miecz świetlny, a Darth Vader stara się na niego wpływać telepatycznie/za pomocą mocy z odległego miejsca w galaktyce. Naprawdę fajna sprawa.
Na pocieszenie świeży fanowski trailer "co by było gdyby głównym bohaterem był Lando Carlissian". Polecam :)
http://www.youtube.com/watch?v=NATeU-r0 … r_embedded
zajebisty motyw!
tylko z osobą na plakaty średnio trafili... ;-)
to car Iwan Groźny? chyba ze się myle. jak by ktoś się wybierał to może większa ekipa jechać? uwielbiam to miejsce co roku jest ciekawie :)
„This Is England’86” kontynuacja filmu(4odcinki) od września w angelskiej tv Channel4.
http://www.youtube.com/watch?v=la7diucB_dg
Dla tych,którzy nie widzieli filmu "This Is England":
http://www.youtube.com/watch?v=NUfCwuap … re=related
Dobra impra na weekend:
http://grodgrzybowo.mysite.pl/index.php … 4&Itemid=2
Ekipa Wojów Jaśniackich, w bardzo zacnym składzie, pojechała już dzisiaj ją współtworzyć ale goście też znajdą sporo atrakcji.
Tworząc na początku lat 90. ekipę Punks Brigade Banditen i kapelę Działon Punk, Daniel stał się legendą wrocławskiego undergroundu. Choć jego mit jako załoganta wciąż żyje, niewiele osób wie, że od kilku lat ma inne hobby. Wymyślił sobie, że za wszelką cenę nauczy pływać niepełnosprawne dzieci z Jaszkotla, z których część nigdy nawet nie chodziła
Piękna sprawa!
http://www.mdkwagrowiec.pl/index.php/re … =08&day=28
Polecam!
Przed sezonem jesiennych koncertów przyda się zaprawa:
http://www.gmina-skoki.pl/index.php?mac … eturnid=36
O indywidualności: http://www.badreligion.boo.pl/eseje/ese … festo.html
Polecam.
Odrobina kultury w Twoim komputerze. ;)
http://www.xlegion.it/index.php?option= … e&Itemid=6
http://www.myspace.com/xlegionofficial
Polecam.
Fajny film o historii galicyjskiego rocka: http://kultura-niezalezna.pl/portal.php … ee0420826a
Dla kinomanów:
http://www.mdkwagrowiec.pl/index.php/kl … lmowy.html
Metastazy - film o przestępczo-narkotykowym półświatku Zagrzebia, oraz o młodym pokoleniu powojennym, które nie potrafi przystosować się do nowych reguł społecznych, narzuconych przez bezduszny kapitalizm w Chorwacji końca lat 90. Ponieważ jest to film miejski, w którym równolegle śledzimy losy czwórki bohaterów, tempo opowiadania historii jest niezwykle dynamiczne. Monologi i dialogi toczone miejskim slangiem, pełne nienawiści i uprzedzeń, powszechnie akceptowanego nacjonalizmu, neonazizmu i przemocy, są jednocześnie przepełnione humorem, wspomnieniami. Skutki przerzutów nowotworu są wszystkim znane. Ale jakie są przyczyny?
Na youtube'ie całość z angielskimi napisami - http://www.youtube.com/watch?v=AtpSTcUs … r_embedded
Niestety, tylko Rosjanie i Niemcy doceniają Lema... (Amerykanie "Solaris" schrzanili).
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=iJjqnAhe … re=related
Jak ktoś lubi prozę mistrza futurologii to polecam. Niestety, ciężko zdobyć polską wersję :/
18 marca film!
http://jezjerzy.blogspot.com/
http://www.tvzaglebie.pl/?p=673
:regebanan:
Może być fajna rzecz: http://www.youtube.com/watch?v=FF4H8lB2Y_o
http://www.arabia.pl/content/view/292766/107/
http://www.mdkwagrowiec.pl/index.php/ak … i/554.html
Gitara.
PREZYDENT OBAMA POPIERA ˜NIGDY WIĘCEJ": KEEP IT UP!
Komunikat Stowarzyszenia ˜NIGDY WIĘCEJ"
28.05.2011
˜To, co robicie, jest bardzo ważne. Tak trzymać!" powiedział Barack
Obama do przedstawiciela Stowarzyszenia "NIGDY WIĘCEJ" podczas spotkania
w warszawskim Pałacu Prezydenckim.
28 maja 2011 prezydent Stanów Zjednoczonych spotkał się z liderami
polskiej demokracji: prezydentem, marszałkami sejmu i senatu, ministrem
spraw zagranicznych, liderami partii politycznych, działaczami dawnej
opozycji demokratycznej oraz przedstawicielami społeczeństwa
obywatelskiego. W gronie zaproszonych znalazł się także reprezentant
antyrasistowskiego Stowarzyszenia "NIGDY WIĘCEJ".
Po zakończeniu części oficjalnej Barack Obama podszedł do grupy
działaczy obywatelskich i osobiście przywitał się z nimi. Wśród nich był
dr Rafał Pankowski, współzałożyciel Stowarzyszenia "NIGDY WIĘCEJ",
koordynator Centrum Monitorowania Rasizmu w Europie Wschodniej. Kiedy
prezydent USA usłyszał, że wśród obecnych jest przedstawiciel
organizacji antyrasistowskiej działającej w Polsce, żywo zareagował i
uścisnął mu dłoń, mówiąc: "It is very important. Keep it up!"
"Jestem zaszczycony i wzruszony możliwością udziału w tak niezwykłym
spotkaniu. Nie spodziewałem sie, że będę mógł rozmawiać z Prezydentem
Obamą. Widać, że temat antyrasizmu jest mu bliski. Było to szczególne
doświadczenie" powiedział Rafał Pankowski po spotkaniu w Pałacu
Prezydenckim.
Stowarzyszenie "NIGDY WIĘCEJ" jest niezależną organizacją
antyrasistowską powstałą w 1996 roku. Prowadzi m.in. kampanię "Muzyka
Przeciwko Rasizmowi" i "Wykopmy Rasizm ze Stadionów" oraz wydaje
antyfaszystowski magazyn "NIGDY WIĘCEJ". Od 2009 roku prowadzi w
Warszawie Centrum Monitorowania Rasizmu w Europie Wschodniej.