Zachęcam do poczytania:
http://www.afrykanowaka.pl/index.php?s=8
Offline
Starsza ekipa forum czai, młodsza też powinna (ale kto ją tam wie) - absolutnie genialne opowiadania o Mikołajku stworzone przez duet Sempe/Goscinny.
Szykuje się oto film o wzmiankowanym bohaterze i jego bandzie kumpli. Mam mieszane uczucia... Zobaczymy.
Trailer filmu: http://www.youtube.com/watch?v=IUn6n7PMkRw
Offline
Właśnie od kilku dni czytam Piotrkowi Mikołajka i ryczymy ze śmiechu... Wątpię, żeby film był równie dobry jak książki o Mikołajku. Bo książki są zazwyczaj ciekawsze niż filmy. No bo co w końcu, kurcze blade!
Offline
Offline
O nie! "Wersji czytanej" żaden film nie przebije! Ni ma chuja
Wiele książek traci swą "moc" po tym, jak zostają zekranizowane... Boje się tego filmu.
Offline
Jak dla mnie Władca Pierścieni był wykurwistą adaptacją książki. Albo Forest Gump czy Zielona Mila. Pare dobrych adaptacji by się znalazło jeszcze
Offline
"Blade runner" jako ekranizacja "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach" Philipa K. Dicka... Ale to wyjątki potwierdzające regułę, zazwyczaj adaptacje są słabe.
Offline
Generalnie zasada jest taka: dobre filmy powstają według słabych książek, według dobrych książek powstają słabe filmy. Choć zdarzają się wyjątki, jak choćby ten, o którym Cross wspomniał (sukces zawdzięcza w znacznej chyba mierze fantastycznemu Rutgerowi Hauerowi). Ja bym poza tym dodał w pierwszym odruchu "Ojca Chrzestnego"...
No i jest jeszcze świeży polski film, który wybija się pozytywnie na tle żenująco nijakiej, a wręcz żałośnie słabej polskiej kinematografii ostatnich dwóch dekad, czyli "Wojna polsko-ruska" według prozy (całkiem również niezłej, zwłaszcza na tle literackich dokonań polskich grafomanów) autorstwa Doroty Masłowskiej. Jeśli ktoś nie widział i nie czytał, koniecznie musi nadrobić zaległości.
Offline
Coś na nowy rok
http://mdkwagrowiec.pl/index.php/klubys … lmowy.html
Offline
MAJOR napisał:
Wątpię, żeby film był równie dobry jak książki o Mikołajku.
Niestety, właśnie dostałem od koleżki recenzję:
Byłem na Mikołajku, pierwsze 5 minut nieco mnie wzruszyło, bo miałem lekkiego kaca, ale później było już tylko gorzej. Jeśli ktoś jest wielkim fanem Mikołajka takim np jak ja to może obejrzeć z ciekawości, jeśli nie to można śmiało sobie darować, gdyż jest to zwykła papka dla dzieciaków. W dodatku nie ma Maksencjusza, Euzebiusz nie daje nikomu fang w nos, a Mikołajek zachowuje się jak ciota.
Tego się obawiałem.
Offline
Może być ciekawie i nieco nostalgicznie dla starszej ekipy z forum :)
15 stycznia do kin wchodzi film Jacka Borcucha "Wszystko, co kocham". Opowiada o wczesnych latach 80., a jednym z głównych wątków jest działalność kapeli punkrockowej założonej przez bohaterów filmu.
Dodatkowo:
We "Wszystko, co kocham" pojawia się też muzyka – cztery piosenki pochodzące z repertuaru zespołu WC z Miastka (pełna nazwa grupy to Widealizowana Ciemność), jednej z legend polskiego punka początku lat 80. Półtora roku temu poproszono nas o możliwość ich wykorzystania – mówi Jaromir Krajewski, jeden z założycieli zespołu. Zrobiło nam się bardzo miło, że ktoś o zespole jeszcze pamięta. To także dowód, że nie tylko warszawskie zespoły kształtowały postawy ludzi.
Teledysk z filmu: http://teledyski.onet.pl/10174,5964891,teledyski.html
U nas WC na żywo już w czerwcu :D
Offline
http://www.ligatura.eu/
Ktoś się wybiera? Ja idę
Offline
Fuck jaki event! Niestety odpadam ze względu na sesje...
Offline
Zapowiada się fajowy film, ciekawe jak będzie z dostępem do niego.
Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=ZKjnM9y2Zwg
Offline