#1 2009-08-27 12:07:55

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Zobaczcie jak głąby tłumaczą screamo crust (gatunek muzyki) - pal krzyż Polecam cały filmik zresztą...

http://www.youtube.com/watch?v=DooqVDxU … re=related

Offline

 

#2 2009-09-05 15:11:28

Yakub

Birbant

9006834
Skąd: z domu.
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 295
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

To nawet śmieszne nie jest...  Aż żal dupę ściska. Jak obrażana jest wiara katolicka to nagle wielki szum, a jak ludzie jadą po muzułmanach, żydach i innych to nikt sobie z tego nic nie robi, bo przecież "słuszna wiara jest tylko jedna"... Gdyby nie religie, ludziom żyłoby się lepiej...


http://e.vampirefreaks.com/emotes/guitar.gif
Bo łatwiej jest odpowiadać w niebie, niż szczerze sądzić samego siebie.
Forsa dla Boga, forsa niczyja, a tu na Ziemii ktoś z tego żyje.

Offline

 

#3 2009-09-13 03:37:56

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Yakub napisał:

Jak obrażana jest wiara katolicka to nagle wielki szum, a jak ludzie jadą po muzułmanach, żydach i innych to nikt sobie z tego nic nie robi, bo przecież "słuszna wiara jest tylko jedna"...

Tak myślisz? To spróbuj ogłosić coś niepochlebnego o judaizmie, a od razu żydowskie lobby potępi Cię, jako antysemitę i faszystę i dokona moralnej egzekucji Twojej osoby, skutecznie eliminując Cię z wszelkiego życia publicznego. Albo opublikuj karykaturę Mahometa, to znajdziesz się na czarnej liście islamskich fundamentalistów, którzy wyznaczą pokaźną nagrodę finansową (nie licząc obietnicy kilkudziesięciu posłusznych dziewic, czekających w ich islamskim niebie) dla śmiałka, który przyniesie im Twoją głowę. Jakoś nie zauważyłem natomiast podobnych konsekwencji dla ludzi kontestujących katolicyzm. Ba, polskie życie społeczno-polityczne pełne jest anyklerykałów, którzy nie muszą obawiać się o swoje zdrowie i życie. A i Ty sam możesz sobie głosić takie hasła, bo nie wymagana jest do tego najmniejsza dawka heroizmu...

Yakub napisał:

Gdyby nie religie, ludziom żyłoby się lepiej...

Coś mi się wydaje, że nie mamy aktualnie żadnego przymusu życia według (czy w ramach) jakiejkolwiek religii, z czego zresztą osobiście skrzętnie korzystam. Jakoś żadne wyznanie się w moje życie nie wpieprza, więc nie rozumiem w jaki sposób Tobie dokucza? Bo mi wręcz przeciwnie. Tak się składa, że historia cywilizacji nierozerwalnie związana jest z religią, a raczej religiami, zbiorczo nazywanymi judeochrześcijaństwem. To ono stworzyło zbiór wartości, które zapewne uznajesz za uniwersalne i niepodważalne (że wymienię tylko "nie kradnij" i "nie zabijaj"). To jemu (judeochrześcijaństwu) zawdzięczasz wszystkie te osiągnięcia postępu, bez których pewnie sobie nie wyobrażasz życia, z prądem elektrycznym, internetem i rockandrollem na czele. To nie jest przypadek, że właśnie kultura judeochrześcijańska zdominowała świat, deklasując 800 pozostałych, funkcjonujących na Ziem systemów społecznych. Choć może akurat Tobie faktycznie bardziej odpowiadałaby egzystencja koczownika na stepie, drżącego całe życie ze strachu, że pojawi się silniejszy samiec, który zapragnie porwać Twoją żonę do swojego haremu, a Ciebie zabić i zjeść, bo ubzdurało mu się, że w ten sposób posiądzie Twoją mądrość i siłę...

Hmmm... Przepraszam, z tą siłą i mądrością chyba trochę przesadziłem...


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#4 2009-09-13 03:53:00

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

A co do filmiku, to cóż... Dla mnie każdy ekstremizm jest chory, a walczący antyklerykał niczym tak naprawdę się nie różni od walczącego proklerykała... Takie same zakute łby odporne na racjonalne argumenty po obu stronach. I tyle w tym temacie.


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#5 2009-09-21 14:07:31

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Tricky napisał:

A co do filmiku, to cóż... Dla mnie każdy ekstremizm jest chory, a walczący antyklerykał niczym tak naprawdę się nie różni od walczącego proklerykała... Takie same zakute łby odporne na racjonalne argumenty po obu stronach.

Dlatego w tym temacie będziemy je piętnować

Offline

 

#6 2009-09-27 22:43:41

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

"Każdy człowiek ma prawo wolności myśli, sumienia i wyznania", list otwarty do papieża Benedykta XVI.

http://www.list.apostazja.pl/ - śmiało podpisywać!

Offline

 

#7 2009-10-26 01:10:06

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Polityczna poprawność posunięta do absurdu.
http://wiadomosci.onet.pl/5591701,32,1,5,relacjetv.html


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#8 2009-10-26 10:42:12

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Masakra. Niestety, przeciwnicy politycznej poprawności też jadą po bandzie: http://deser.pl/deser/1,83453,7181491,S … nstwo.html

A przecież wystarczy wypośrodkować z głową...

Offline

 

#9 2009-10-29 18:55:14

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Sorki Cross, ale wydaje mi się, że nadużywanie określeń partnerka i partner jest właśnie objawem chorej poprawności politycznej. Czy formalne małżeństwo (wcale niekoniecznie kościelne) jest powodem do wstydu? A może słowa "żona" albo "mąż" są dla którejś ze stron obraźliwe? Zresztą też skala obu zjawisk jest zupełnie inna: z jednej strony światowy potentat telewizyjny, który histeryzuje z powodu pomalowania jakiejś modelki, a z drugiej prowincjonalny sędzia, który ośmielił się zwrócić uwagę na niestosowność sformułowań (pewnie jeszcze bardziej prowincjonalnemu) kuratorowi. Właśnie nagłośnienie przez media tej drugiej (jakże przecież błahej) sprawy jest paradoksalnie dowodem na to, do jakiego absurdu polityczna poprawność została już doprowadzona...


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#10 2009-10-29 19:42:37

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

A ja właśnie uważam odwrotnie. Moim zdaniem przypierdalanie się do słowa "partner(ka)" jest ingerencją w moją wolność. Wara komukolwiek od tego czy mam zamiar nazywać kogoś żoną, mężem, partnerem czy bobkiem.

Offline

 

#11 2009-10-30 15:56:47

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Tylko, że bierzesz ślub po to, by zostać mężem jakiejś żony. To są określenia członków związku małżeńskiego i koniec. Poza tym w omawianym przypadku nie chodziło o to jak małżonkowie nazywają siebie nawzajem (jeśli się im podoba mogą do siebie się zwracać per "ty chuju" i "ty pizdo", ich sprawa), ale o to jak ich określał (zapewne bez ich wiedzy) kurator. A jemu w oficjalnych czynnościach nie ma prawa być już wszystko jedno w jaki sposób kogo określa. Gdybym był żonaty (hehe, według Ciebie powinienem pewnie napisać: formalnie spartneryzowany), takie określenia ze strony jakiegoś urzędasa byłyby dla mnie obraźliwe. Tak samo jak określenie mojej matki "partnerką wstępną", a syna "partnerem zstępym". Naprawdę nie dostrzegasz absurdu tej sytuacji?
Zresztą w całej sytuacji nie to jest nawet najważniejsze. Zgodnie z Twoim tokiem myślenia, skoro kurator ma prawo do nazywania czyjegoś małżeństwa jak chce, to takie samo prawo ma sędzia do wyrażenia swojej opinii w tej sprawie. Tymczasem przez jakichś pojebanych strażników poprawności politycznej ów nikomu nieznany sędzia z nikomu nieznanego miasteczka, który tylko nazwał rzeczy po imieniu, jest ośmieszany na skalę światową. I to jest prawdziwa przeginka radykałów.

Ostatnio edytowany przez Tricky (2009-11-03 11:02:40)


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#12 2009-10-30 18:54:52

MAJOR

Birbant

Zarejestrowany: 2008-12-19
Posty: 484
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Cross napisał:

A ja właśnie uważam odwrotnie. Moim zdaniem przypierdalanie się do słowa "partner(ka)" jest ingerencją w moją wolność. Wara komukolwiek od tego czy mam zamiar nazywać kogoś żoną, mężem, partnerem czy bobkiem.

Ależ tu chodziło przecież o to że ktoś z zewnątrz ( w tym przypadku urzędnik państwowy) użył określenia "partnerka" zamiast "żona". Dla sędziego mogło mieć to znaczenie - określenie żona wskazuje jednoznacznie na związek formalny a "partnerka" jest niejednoznaczna - może to być żona , kochanka itp. Więc raczej nikt na Twoją wolność nie dybał (przynajmniej tym razem ). A "bobek"? Hmmm...

Offline

 

#13 2009-10-31 11:05:12

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Tysiąc funtów kary groziło pewnej Brytyjce za śpiewanie w godzinach pracy. Nie miała bowiem na to stosownej... licencji (sic!), co nie spodobało się Performing Right Society, brytyjskiej organizacji zbiorowego zarządzania i ochrony praw autorskich.

56-letnia Sandra Burt, pracująca jako sprzedawczyni w sklepie spożywczym w Clackmannanshire w Wielkiej Brytanii, mogła zostać ukarana grzywną w wysokości aż tysiąca funtów, gdyż... śpiewała w godzinach pracy. Ostrzeżenie takie otrzymała od Performing Right Society (PRS), organizacji zbierającej tantiemy na terenie Zjednoczonego Królestwa - informuje BBC News.

Problemy pani Burt zaczęły się na początku roku, gdy sklep, w którym pracuje, musiał pozbyć się radia, gdyż właściciel nie chciał płacić za odgrywanie utworów w obecności klientów. Wtedy kobieta zaczęła śpiewać. Jak sama twierdzi, nie mogła się powstrzymać, gdyż bez radia było bardzo cicho.

Gdy dowiedziała się, że PRS może ją ukarać za brak licencji, wybuchła gromkim śmiechem, uznając to za dowcip. Nawet gdy okazało się, że nie jest to żart, Sandra Burt nie przestała śpiewać.

Ostatecznie Performing Right Society przyznało się do błędu i wysłało pani Burt kartkę z przeprosinami wraz z bukietem kwiatów.

Organizacje broniące interesów finansowych wytwórni oraz samych artystów posuwają się czasami do absurdalnych decyzji. W tego typu sprawach wsławiła się amerykańska organizacja RIAA, która ma na swoim koncie pozywanie za dzielenie się plikami zmarłych, małych dzieci, a także starszych osób, którym komputery były zupełnie obce. Niedługo może się okazać, że będzie trzeba płacić za słuchanie muzyki w tramwaju, bo może być ona na tyle głośno emitowana przez słuchawki, że inni pasażerowie też będą ją słyszeć. Padły już nawet propozycje pobierania opłat za dzwonki w komórkach czy możliwość odsłuchania 30-sekundowych próbek utworów.

Pryncypialne trzymanie się litery prawa i brak elastyczności w jego interpretacji, a przede wszystkim brak rozsądku sprawiają, że pewnie nie jeden jeszcze raz usłyszymy o podobnych sprawach.

Offline

 

#14 2009-11-02 16:11:41

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Z paczek papierosów mogą zniknąć kolorowe wzory, symbole, loga. Wszystkie opakowania mają być takie same: białe z dużym czarnym napisem przestrzegającym przed skutkami palenia - proponuje Unia Europejska. Polski rząd pomysł podchwycił.

Co na to koncerny? Chyba nie przejdzie...

Offline

 

#15 2009-11-03 11:16:48

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Cross napisał:

Z paczek papierosów mogą zniknąć kolorowe wzory, symbole, loga. Wszystkie opakowania mają być takie same: białe z dużym czarnym napisem przestrzegającym przed skutkami palenia - proponuje Unia Europejska. Polski rząd pomysł podchwycił.

Co na to koncerny? Chyba nie przejdzie...

Hmmm... W zasadzie poszedłbym dalej i zakazał wszelkiego rodzaju promocji i reklamy jakichkolwiek produktów, usług, organizacji czy idei. W końcu jest to jeden z głównych sposobów manipulacji masami i zakłamywania rzeczywistości...
Anarchiści i alterglobaliści powinni gorąco poprzeć ten pomysł


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora