#46 2009-12-01 21:04:35

Yakub

Birbant

9006834
Skąd: z domu.
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 295
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Może pogadamy o tym przy piwie? Chcę zobaczyć toczącąsie z ust i szklanek pianę


http://e.vampirefreaks.com/emotes/guitar.gif
Bo łatwiej jest odpowiadać w niebie, niż szczerze sądzić samego siebie.
Forsa dla Boga, forsa niczyja, a tu na Ziemii ktoś z tego żyje.

Offline

 

#47 2009-12-01 21:36:01

Dziadek

Wspieracz ściany, a nie sceny

2422902
Skąd: Ciemniogród
Zarejestrowany: 2008-09-23
Posty: 48
Punktów :   
WWW

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Daria napisał:

Po prostu po takim przeżyciu powinna sama decydować o tym czy chce w ogóle urodzić.

To ja się cieszę że jestem z prawego łoża i mojej kochanej mamie chciało się mnie urodzić.  Kupię  jej jutro kwiatka i podziękuję że mnie nie skończyłem mojego prenatalnego życia jako skrobanka  i mogę popisać sobie z Wami na forum.

Poza tym dziecko (nawet z gwałtu) można pokochać i wychować na dobrego człowieka częściowo zapominając o krzywdzie (bo całkowicie zapomnieć się z pewnością nie da).  Aborcja i wiążące się z nią (częste!) wyrzuty sumienia - mogą dręczyć do końca życia. Tylu z Was wkurwia nienawiść która czai się niczym faszyzm na każdym kroku a nie potraficie uwierzyć w to że dzięki miłościi taka kobieta potrafi żyć dalej i wychowywać dziecko będące skutkiem gwałtu. Nie wierzycie że można pokochać tego małego, niewinnego CZŁOWIEKA.

Genetyczne teorie na temat dziedziczenia i genów przestępstwa można włożyć między bajki. Osobowość ludzką kształtuje przede wszystkim środowisko w jakim się człowiek obraca (socjalizacja) i wychowanie. Z kolei jeśli ktoś próbuje pozbyć się dziecka, bo z różnych powodów może urodzić się inne (np z zespołem Downa)... ręce mi opadają i moim zdaniem tacy ludzie nie powinni w ogóle brać się za wydawanie na świat potomków.

"Chcesz zabijać? Zabij się sam" - tyle z mojej strony,.

Ostatnio edytowany przez Dziadek (2009-12-01 21:49:21)


http://img706.imageshack.us/img706/5929/kotek.jpg

"Orwo żyje, Orwo czuwa, Orwo życie nam zatruwa"

Offline

 

#48 2009-12-01 21:55:10

Daria

Birbant

2813362
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 306
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Tak, tak dobrze, że się urodziłeś, mam komu teraz marudzić :P <taki offtop>

Offline

 

#49 2009-12-02 01:29:03

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Wielkie dzięki Dziadek. Ha, jest już nas trzech na tym forum. A wkrótce będą nas miliony! Dobro w odwiecznej walce ze złem musi w końcu zwyciężyć!

Eh Dario, przyznasz chyba jednak, że to zdanie zabrzmiało wyjątkowo niefortunnie:

Daria napisał:

I owszem ja będąc mężczyzną nie związałabym się z taką kobietą.

Marzy mi się, żeby ludzie nie oceniali się na podstawie tego, czy mają dziecko czy nie, czy ktoś ich zgwałcił czy nie, czy są z patologicznej rodziny czy nie, czy są bogaci czy nie, czy są biali czy nie itd. itd. Niech o wartości człowieka świadczy jego charakter i serce wyłącznie. Mam nadzieję, że też tak myślisz. Przyjmuję zatem do wiadomości, że napisałaś coś innego niż chciałaś. Ale też prosiłbym, żebyś starała się na przyszłość unikać generalizowania, takiego, jak choćby to:

Daria napisał:

Faceci z reguły nie są wspaniałomyślni i nie mówią"zaopiekuję się Tobą i twoim bachorkiem" tylko mają opory.

Wiesz, na tej samej zasadzie mógłbym napisać, że kobiety z reguły nie są bezinteresowne i lecą tylko na kasę. Miło? Nie bardzo chyba, więc unikajmy wszelkich stereotypów, tych związanych z płcią także.
Kurwa, trochę się chyba zapędziłem, bo gadam jak jakiś jebany zwolennik poprawności politycznej

Bardzo ważną rzecz zauważył Dziadek.

Dziadek napisał:

Daria napisał:

Po prostu po takim przeżyciu powinna sama decydować o tym czy chce w ogóle urodzić.

To ja się cieszę że jestem z prawego łoża i mojej kochanej mamie chciało się mnie urodzić.

Otóż zwolennicy aborcji próbują za wszelką cenę strywializować cały proceder. Nie mówią o zabijaniu człowieka tylko o jakiejś rutynowej czynności medycznej, jakiejś operacji plastycznej ("wiesz, chyba pójdę na zabieg"), decyzja o unicestwieniu ludzkiej istoty jest tak nieistotna, że podejmuje się ją w zależności od nastroju ("sama już nie wiem: chcę urodzić czy nie?"), nie decydują o czyimś życiu i śmierci, tylko o swoim ciele ("rozmyśliłam się, nie chcę już ciąży, chcę tatuaż!"), a w macicy nie rozwija się dziecko, tylko jakaś zbitka komórek, narośl zwana płodem ("muszę się tego pozbyć"). Wszystko to ma odhumanizować powstające malutkie życie i zdjąć z aborcji odium tego, czym jest w rzeczywistości - morderstwa.

A na marginesie jeszcze jedna sprawa do Crossa. Jest w Tobie jakaś gigantyczna niekonsekwencja. Z jednej strony wiem, że jesteś wrażliwy na krzywdę i cierpienie innych (w końcu to z Twojej inicjatywy nasze koncerty często mają charytatywny charakter, tak jak choćby ten najbliższy), a z drugiej próbujesz stworzyć wrażenie, że nie wzrusza Cię los tych najsłabszych, najniewinniejszych i najbardziej bezbronnych istnień. Potrafisz to mi (a i sobie) jakoś sensownie wytłumaczyć?
Sorki, że się przypierdalam do Ciebie, ale to właśnie Ty (a nie wcale ja) sprowokowałeś całą tę dyskusję swoimi głupawymi odzywkami na początku, więc teraz cierp


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#50 2009-12-02 01:52:59

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Cross napisał:

Lewicowcem nie jestem

To chyba nie czytujesz swoich felietonów


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#51 2009-12-02 07:55:07

Daria

Birbant

2813362
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 306
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

A mam was gdzieś...Jędrek pominął to że PO GWAŁCIE kobieta ma powinna mieć prawo zadecydować czy chce urodzić...dyskutujcie sobie dalej, hew fan

Offline

 

#52 2009-12-02 11:43:26

rudeboy78

Mutujący w cieniu rock'n'rolla

Skąd: 62100
Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 1012
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Tricky napisał:
Zawsze mnie przerażało, że ludzie, którzy mają na sztandarach wrażliwość na ludzką krzywdę (czytaj - lewicowcy), tak ostentacyjnie pogardzają życiem innych.

Ksiądz chciał, by lekarze uśmiercili jego dziecko (22.07.2008)


Proboszcz z Janików na Śląsku, prosił lekarzy o uśmiercenie swojej nowo narodzonej córki. Ci zawiadomili prokuraturę.

Księdzu Wieńczysławowi Ł. (45 lat) grozi dożywocie oraz wykluczenie z grona duchownych.


Matka dziecka Edyta L. do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie trafiła w zaawansowanej ciąży. Z powodu wady łożyska dziecku groziła śmierć. Konieczne było cesarskie cięcie.

Lekarze trzy dni nakłaniali ciężarną do operacji. - Odmawiała. Mężczyzna, który u niej przesiadywał całymi dniami i wypytywał o stan zdrowia, tłumaczył, że "lepiej, żeby to dziecko zmarło". Trzeciego dnia pacjentka wyraziła zgodę na cięcie - opowiada jeden z lekarzy.

Zabieg się udał. Dziecko urodziło się zdrowe. Mężczyzna towarzyszący kobiecie nie krył złości. W końcu poszedł do zajmującej się noworodkami doktor Ewy Jaśkiewicz. - Mogłaby pani coś zrobić, żeby to dziecko nie żyło? - zapytał.

Lekarka wspólnie z szefami oddziału ginekologii i dyrekcją szpitala zdecydowała się powiadomić prokuraturę. Już wtedy lekarze wiedzieli, że ojciec dziecka jest księdzem, choć to ukrywał.

http://www.federa.org.pl/?page=news&newsid=488&lang=1

Takie rzeczy w „Świętym Mieście”?!
A tak poważnie... Co kierowało tym księdzem ?
Czy był to "lewicowy ksiądz"?

Offline

 

#53 2009-12-02 11:49:17

Dziadek

Wspieracz ściany, a nie sceny

2422902
Skąd: Ciemniogród
Zarejestrowany: 2008-09-23
Posty: 48
Punktów :   
WWW

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Daria napisał:

kobieta ma powinna mieć prawo zadecydować czy chce urodzić...

Kobieta Twa?

Tak jak już pisałem Ci na gadu - gdybym był kobietą to za nic w świecie nie zamordowałbym człowieka który jest we mnie na skutek gwałtu. Wolałbym takie dziecko urodzić i spróbowałbym pokochać je jako własne (bo na dobrą sprawę jest moje własne) a jeżeli miałbym jakieś nienaturalne psychologiczne bariery ku temu - oddałbym do domu dziecka, ale pozwoliłbym tej istocie ŻYĆ. To żywa istota, która tak jak wszyscy na tej planecie ma prawo do życia. Aborcja nie jest dla mnie niczym innym jak morderstwem i łamaniem praw człowieka (pierwsze prawo to bodajże prawo do życia).

To że takie rzeczy próbuje się praktykować np. w Holandii  - świadczy to tylko o tym że taki kraj dławi się nadmiarem wolności na skutek społecznego przecywilizowania Co za dużo to niezdrowo, sami się na śmierć skazują i jako naród się na tym całkiem szybko przejadą.

rudeboy78 napisał:

A tak poważnie... Co kierowało tym księdzem ?
Czy był to "lewicowy ksiądz"?

Patologię godną potępienia znajdziesz wszędzie, w Kościele również i to wcale nie nowość. Co nim kierowało? Wstyd i strach przed skandalem. Trudno o to by żyjący w celibacie klecha nie spełniał jednej ze swoich biologicznych, czyli jak najbardziej naturalnych, pierwotnych i podstawowych potrzeb. Robi więc to po kątach Męczy kapucyna, nawiązuje bliższą znajomość z parafianką/ministrantem albo chowa koloratkę i idzie do "klubu" (słyszałem o takich przypadkach). Ciężko się powstrzymać w czasach gdy na każdym kroku - w reklamie (np dezodorantu Axe lub całkiem "niewinnej" reklamie mentosów ze sterczącymi sutami), na billboardzie, w mediach  itd wszystko ma podtekst seksualny.

Sam celibat został w Polsce wprowadzony dopiero(!) w 1197r, przedtem księża mieli synów, córki itd. Wprowadzono to m.in po to by ich potomkowie (choć nie mieli do tego oficjalnego prawa) nie dziedziczyli majątków kościelnych po tatusiu, bo przedtem miały miejsce różne machlojki z tym związane. Władze Kościelne mogłyby ten celibat znieść, bo tylko na dobre by im to wyszło. W kościołach protestanckich gdzie mamy do czynienia z pastorami mającymi żony i dzieci nie ma ta tak wielkich problemów (choć z pewnością są i występują, ale skala tego zjawiska jest z całą pewnością mniejsza).

Orientacja polityczna nie ma tu nic do rzeczy, co nie zmienia faktu że pewne lewicowe środowiska popierają aborcję i szeroko rozumianą "postępowość".

http://www.youtube.com/watch?v=OrMK-mX-Has

Ostatnio edytowany przez Dziadek (2009-12-02 12:15:55)


http://img706.imageshack.us/img706/5929/kotek.jpg

"Orwo żyje, Orwo czuwa, Orwo życie nam zatruwa"

Offline

 

#54 2009-12-02 12:07:29

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Tricky napisał:

A na marginesie jeszcze jedna sprawa do Crossa. Jest w Tobie jakaś gigantyczna niekonsekwencja. Z jednej strony wiem, że jesteś wrażliwy na krzywdę i cierpienie innych (w końcu to z Twojej inicjatywy nasze koncerty często mają charytatywny charakter, tak jak choćby ten najbliższy), a z drugiej próbujesz stworzyć wrażenie, że nie wzrusza Cię los tych najsłabszych, najniewinniejszych i najbardziej bezbronnych istnień. Potrafisz to mi (a i sobie) jakoś sensownie wytłumaczyć?

Ale Ty w tym zacietrzewieniu nie rozumiesz jednej rzeczy. Pomyślałeś o tym, że ja wcale nie muszę być za aborcją? Jestem za to zwolennikiem wolnego wyboru przez parę, małżeństwo, samotną kobietę gdy zachodzi sytuacja opisana w tych 3 punktach gdzie PRAWO zezwala na tej ciąży usunięcie. I nie ma co pierdolić smutów, bo nie przekonamy się wzajemnie, a erystykę możemy ćwiczyć również w innych działach

Offline

 

#55 2009-12-02 12:18:44

Dziadek

Wspieracz ściany, a nie sceny

2422902
Skąd: Ciemniogród
Zarejestrowany: 2008-09-23
Posty: 48
Punktów :   
WWW

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Cross napisał:

Ale Ty w tym zacietrzewieniu nie rozumiesz jednej rzeczy. Pomyślałeś o tym, że ja wcale nie muszę być za aborcją? Jestem za to zwolennikiem wolnego wyboru przez parę, małżeństwo, samotną kobietę gdy zachodzi sytuacja opisana w tych 3 punktach gdzie PRAWO zezwala na tej ciąży usunięcie. I nie ma co pierdolić smutów, bo nie przekonamy się wzajemnie, a erystykę możemy ćwiczyć również w innych działach

Prawo nie zawsze jest słuszne, sprawiedliwe i równo dla wszystkich egzekwowane.

Co z prawem do życia?

Art 1. Konwencji o prawach dziecka przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ z 20.11.1989 napisał:

Art. 1.
W rozumieniu niniejszej konwencji „dziecko” oznacza każdą istotę ludzką w wieku poniżej osiemnastu
lat, chyba że zgodnie z prawem odnoszącym się do dziecka uzyska ono wcześniej pełnoletność

"Art. 38 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej napisał:

"Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia"."

"Konwencja o Ochronie Praw Człowieka ii Podstawowych Wolności napisał:

ROZDZIAŁ I – PRAWA I WOLNOŚCI
     Artykuł 2 – Prawo do ycia
1    Prawo każdego człowieka do życia jest chronione przez ustawę. Nikt nie
     może być umyślnie pozbawiony życia, wyjąwszy przypadki wykonania
     wyroku sądowego skazującego za przestępstwo, za które ustawa
     przewiduje taką karę.

To ja powtórzę po kimś (nie pamiętam kto to tutaj stwierdził). Kim jest matka by decydować o życiu i śmierci?

Ostatnio edytowany przez Dziadek (2009-12-02 12:41:40)


http://img706.imageshack.us/img706/5929/kotek.jpg

"Orwo żyje, Orwo czuwa, Orwo życie nam zatruwa"

Offline

 

#56 2009-12-02 12:38:02

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Dziadek napisał:

Co z prawem do życia?

No właśnie, co z prawem do życia matki, u której ciąża może grozić śmiercią?

Offline

 

#57 2009-12-02 13:20:22

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Kurwa, przez Dziadka nie mam co pisać, bo on wszystko wykłada dużo lepiej, niż ja bym to zrobił

Cross napisał:

Jestem za to zwolennikiem wolnego wyboru przez parę, małżeństwo, samotną kobietę gdy zachodzi sytuacja opisana w tych 3 punktach gdzie PRAWO zezwala na tej ciąży usunięcie.

Problem w tym, że nikomu nie wolno dawać prawa do decydowania czy może zabić czy nie. Chcesz, to sam się zajeb, ale nie waż się podnosić ręki na kogoś. Tak trudno Ci w tej małej istotce zobaczyć po prostu człowieka??? Myśl i kieruj się sercem, a nie jakimiś pustymi sloganami o wolnym wyborze. I nie zasłaniaj się prawem, bo jest ono po prostu baaaardzo niedoskonałe.

rudeboy78 napisał:

Czy był to "lewicowy ksiądz"?

Osobiście znam wielu lewicowych księży, a kilku mogę Ci wskazać w samym Wągrowcu, z Twoim proboszczem na czele :P
Nie chcę, żeby ta dyskusja nabrała jakichkolwiek cech politycznych, ale jest w tym dla mnie coś szalenie niezrozumiałego. Na zdrowy rozum to właśnie lewica powinna bronic z całej siły tych najmniejszych i najbardziej bezbronnych dzieciątek. Tymczasem to lewicowe środowiska uczyniły prawo do zabijania nienarodzonych jednym ze swoich sztandarowych haseł. Dla mnie jest to niepojęte. Próbuję sobie jakoś to wytłumaczyć i jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że wynika to wyłącznie ze ślepego antyklerykalizmu, który każe dla zasady negować bezmyślnie wszystko, co popiera kościół. I żeby była jasność: choć sam nie jestem lewicowcem (tak jak nie jestem klerykałem), to bardzo lewicowców lubię za ich idealizm i chyba większość znajomych mam o właśnie takich poglądach. A szczególnie lubię młode lewackie aktywistki

Daria napisał:

A mam was gdzieś... dyskutujcie sobie dalej, hew fan

Cross napisał:

I nie ma co pierdolić smutów, bo nie przekonamy się wzajemnie, a erystykę możemy ćwiczyć również w innych działach

No chyba się tak łatwo nie poddacie, co? Ja wierzę, że uda nam się przeciągnąć jak najwięcej ludzi na stronę życia, także was. A może jakiś koncert by dedykować obronie nienarodzonych?


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#58 2009-12-02 13:25:24

Tricky

Rycerz pogo

Skąd: WRC
Zarejestrowany: 2008-09-22
Posty: 232
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Cross napisał:

co z prawem do życia matki, u której ciąża może grozić śmiercią?

A dlaczego niby jej prawo do życia miałoby być ważniejsze od prawa do życia dziecka?


Pedicabo ego vos et irrumabo
__________________________________________________

http://www.amnesty.org.pl/fileadmin/templates/firmy/pisz.jpg

Offline

 

#59 2009-12-02 13:26:25

Dziadek

Wspieracz ściany, a nie sceny

2422902
Skąd: Ciemniogród
Zarejestrowany: 2008-09-23
Posty: 48
Punktów :   
WWW

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Masykalnie upraszczając: Jeśli ktoś jest przeciw czemuś (w tym wypadku aborcja)  to by zyskać większe poparcie będąc jego politycznym przeciwnikiem  w wyborach byłoby "mądrze" być "za".

Tricky napisał:

Cross napisał:

co z prawem do życia matki, u której ciąża może grozić śmiercią?

A dlaczego niby jej prawo do życia miałoby być ważniejsze od prawa do życia dziecka?

Tak jak pisałem Crossowi na gadu. Mi ta sytuacja kojarzy się z selekcją noworodków w starożytnej Sparcie lub z oświęcimskim SS-manem decydującym o tym kto ma iść do gazu a kto ma żyć i pracować, bo "Ty będziesz żył a ty nie".

Kobieta która decyduje się na dziecko powinna być świadoma ryzyka ewentualnych komplikacji. Żyjemy w w XXI wieku. Przed zajściem w ciążę można się zbadać i sprawdzić czy nie ma przeciwskazań, choć niestety zgwałcone kobiety takiego wyboru nie mają.

Ludzie giną różnie. Jedni w wypadkach samochodowych, drudzy w pracy (np policjanci, strażacy), inni podczas porodów. Taki świat, taka matka natura.

Ostatnio edytowany przez Dziadek (2009-12-02 13:39:23)


http://img706.imageshack.us/img706/5929/kotek.jpg

"Orwo żyje, Orwo czuwa, Orwo życie nam zatruwa"

Offline

 

#60 2009-12-02 14:20:04

Cross

Administrator

Zarejestrowany: 2008-09-21
Posty: 2416
Punktów :   

Re: Przeginy (kwestie społeczno-polityczne)

Tricky napisał:

Cross napisał:

co z prawem do życia matki, u której ciąża może grozić śmiercią?

A dlaczego niby jej prawo do życia miałoby być ważniejsze od prawa do życia dziecka?

Ale to jest tak łatwo sobie teoretyzować. Zatem spróbuj tak: masz kobietę, którą kochasz i ląduje ona w szpitalu na porodówce. Ze względu na powikłania traci przytomność i lekarze mówią Ci (jako najbliższej osobie), że musisz zdecydować - albo dziecko albo kobieta. Co wtedy robisz mistrzu od zbalansowanego prawa do życia?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora